Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#1 Wysłany: 2020-10-08, 11:26 A może pilot?
Coś by człowiek kupił, gwiazdka nie aż tak odległa Miał być vintygowy garniturowiec, ale jakoś nie mogę nic ciekawego trafić. Pomyślałem, że nie mam żadnego pilota obecnie. Chętnie poznam opinie i propozycje
Dobrze by było, gdyby wielkość nie przekraczała 42 mm (ideał 38-40, ale nie wiem czy to możliwe w pilotach)
Raczej nie firmy no name i microbrandy
Ceny nie określam na sztywno, ale powiedzmy że nie chciał bym wydać więcej niż 5 tys
Ostatnio zmieniony przez Hogg 2020-10-08, 11:27, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#10 Wysłany: 2020-10-13, 11:51
Bardzo dziękuję za sugestie, każda jest ciekawą opcją.Najbardziej gada do mnie Laco i nad tą opcją się zastanowię.Na duży plus brak okienka datownika. Pytanie tylko: czy warto rozważać opcję 39 mm (mam nadgarstek 18,5 cm i często chodzę w garniturze/marynarce) czy jednak 42 mm
Pomógł: 22 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Kwi 2016 Posty: 2462 Skąd: Warszawa
#12 Wysłany: 2020-10-13, 13:38
Moim zdaniem obie wielkości będą dobrze wyglądały na Twoim nadgarstku - pytanie jest takie czy zegarek ma wyglądać bardziej wintydźowo (wtedy poniżej 40mm - tak wiem stare piloty były duże ale nie o to w tej konepcji chodzi ), czy bardziej współcześnie gdzie królują większe zegarki.
Dodatkowo przy koszuli i marynarce większe znaczenie niż wielkość ma raczej grubość zegarka bo współczesne trendy dopuszczają nawet noszenie dźiszoka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach