Nowe Parnisy power reserve

Blaz · Wysłany: 2010-10-29, 09:06

Każdy jest zboczeńcem, tylko może jeszcze o tym nie wiedzieć. :mrgreen:

undercover · Wysłany: 2010-11-09, 12:32

A mnie się bardzo podoba

, widziałem z czarną tarczą i wolałbym tego czarnego, tylko czy ten datownik działa? Bo co znajdę jakieś foto to na każdym ta sama data... poza tym widziałem go po 90 dolców więc dla mnie za drogi, ktoś wie gdzie go znaleźć za mniej ?

Tomek · Wysłany: 2010-11-09, 12:54

undercover · Wysłany: 2010-11-09, 13:27

Faktycznie masz rację. Dzięki za info

.

wilbury · Wysłany: 2011-01-25, 10:45

Kumpel sobie zakupił był (z moją delikatną pomocą) portugalczyka z dziurą. Przeglądał forum i gdzieś któryś z kumotrów napisał, że można by dać nowy zegarek do smarowania. Mamy u nas w grajdole majstra, który mojego portugalczyka przesmarował, a przynajmniej tak mówi. Kumpel zaniósł do niego swój zegarek i usłyszał barwną opowieść, że nie ma potrzeby smarowania, bo części w czasie produkcji są smarowane, czy też powlekane teflonem. Ja mam wrażenie, że panu zegarmistrzowi się nie chciało, albo się przestraszył, bo zobaczył dodatkowe tarcze i wskazówki. Jak to jest, smarować, czy nie?

Maxio · Wysłany: 2011-01-25, 10:56

Rudolf · Wysłany: 2011-01-25, 12:13

Pisali już na forum kumotrowie że niektóre sztuki przychodzą suche jak pieprz , cześć oddaje od razu do smarowania , cześć nie .
Dla świętego spokoju można przesmarować .

Svedos · Wysłany: 2011-01-25, 12:19

Ja tam swoich nie smarowałem, no chyba że za jakiegoś powodu musiałem się do mechanizmu dobrać.

Smok · Wysłany: 2011-01-25, 22:09

Najlepiej sprawdzić jak chodzi :wink:

jak wszystko będzie OK to nie ma po co serwisować, a jak coś będzie nie tak, wtedy można truć majstra o serwis.
Jeśli mechanizm przy składaniu nie widział oliwy, to zegarek nie będzie chodził jak trzeba, np. noszony będzie przyspieszał przez suchą sprężynę.