No to się nie przejmuj, to normalne zjawisko. Nie wiem czy jest powiązane ze stopniem napięcia sprężyny, u mnie niektóre ST16 tak kicają, a niektóre nie.
Darecki [Usunięty]
#17 Wysłany: 2011-02-12, 17:01
Wydaje mi się, że to może mieć związek z napięciem sprężyny bo rano go zakładałem praktycznie rozładowanego i było normalnie, do 14 miałem go na ręku, więc się nakręcił i jak wróciłem do domu to dopiero zauważyłem to zjawisko. Zobaczę co będzie jak się rozładuje.
No to się nie przejmuj, to normalne zjawisko. Nie wiem czy jest powiązane ze stopniem napięcia sprężyny, u mnie niektóre ST16 tak kicają, a niektóre nie.
Moje Miyoty tez tak kicaja, wszystkie, tak te w Citizenach, jak te w Laco.
Raz mocniej, raz slabiej.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#23 Wysłany: 2011-02-12, 22:41
To co opisuje Darek, to jest charakterystyczne zachowanie wahnika w Oriencie i Seiko. St16 to klon Miyoty z systemem naciągu jak w Seiko/Oriencie, tak więc wszystko jest w porządku. Mioyota, czy jej prawie identyczny klon (np. w Pekinie) mają jednostronny naciąg - tutaj wahnik w jedną stronę nakręca jakby trochę ciężko, w drugą stronę obraca się jak szalony.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Ostatnio zmieniony przez Smok 2011-02-12, 22:41, w całości zmieniany 1 raz
Darecki [Usunięty]
#24 Wysłany: 2011-02-13, 09:35
A ST16 ma naciąg w obie strony? bo w u mnie to i w jedną i w drugą stronę tak ciężko chodzi.
I jeszcze mam pytanie do wszystkich posiadaczy Sea-Gulla. Jak Wam przyszły zegarki to robiliście im smarowanie czy nic się nie dotykaliście do nich?
Ostatnio zmieniony przez Darecki 2011-02-13, 09:51, w całości zmieniany 1 raz
tutaj wahnik w jedną stronę nakręca jakby trochę ciężko, w drugą stronę obraca się jak szalony.
Raczej chyba obraca, a nie nakreca , bo wlasnie nakreca tylko w jedna, a w druga sie tylko kreci - ze nic sie nie dzieje wtedy ze sprezyna widac po tym, ze kolo przekladni od wahnika sie nie rusza, jak sie buja w te "druga" strone.
Sporo tych wahnikow ma zreszta strzalke, ktora pokazuje wlasciwy kierunek obrotu.
Ostatnio zmieniony przez rybak 2011-02-13, 16:28, w całości zmieniany 1 raz
Darecki [Usunięty]
#27 Wysłany: 2011-02-13, 18:28
Zegarek jeszcze nie rozładował się do końca a już widzę, że wahnik lata swobodniej. Najwyraźniej ma to związek ze stopniem napięcia sprężyny. Ps. może on jest taki mądry i wie, że jak jest naciągnięty na full to nie trzeba już zapindralać na próżno
Ba
Daj taki "ficzer: specom od paranoja, i zobaczysz jaką ci do tego historię dośpiewają ...
Darecki [Usunięty]
#29 Wysłany: 2011-02-13, 19:45
Alamo się śmiejesz ale jaki to byłby patent. Wahnik w pełni naładowanym zegarku zwalnia zmniejszając zużycie materiału, części bo po co ma się kręcić na próżno
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach