Poprzedni temat «» Następny temat
Poljot - Kosmos
Autor Wiadomość
chomior 
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7517
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #1  Wysłany: 2011-05-05, 20:18   Poljot - Kosmos

Mój zegarmistrz jest bezradny.
Zegarek na pierwszy rzut oka jest 100 % sprawny, ale zatrzymuje się sam z siebie po około 10-12 godzinach.
Po odciągnięciu koronki i poruszeniu wskazówkami zegarek rusza dalej. Po kolejnych kilku godzinach znów się zatrzymuje.
Czy ktoś ma jakiś pomysł?
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
 
 
Jacek. 
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #2  Wysłany: 2011-05-05, 21:16   

Poodejrzewam wytarcie osi minutowej lub jej łożyska w płycie.
Na wsiakij pożarnyj słuczaj przyjrzałbym się też bębnowi sprężyny i jego łożyskowaniu na okoliczność luzów (myślę że zegarmistrz już to sprawdził).

J.
 
 
misinek
Sprzedawca Ryżu

Pomógł: 13 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 243
Skąd: Warsaw
 #3  Wysłany: 2011-05-05, 21:21   

Ten zegarek jest jak na radzieckie standardy zaprojektowany z wyjatkowo małą tolerancja na błędy. I wymaga od zegarmistrza dużej staranności przy pracy, czyli nie wolno go naprawiać jak "pabiedy", raczej jak szwajcara z komplikacjami gdzie wszystko jest wymagające.
Może zachaczać bęben spręzyny (jak ma za duzy luz) o kolo godzinowe, za mocno posmarowane koło zmianowe i "klei się", źle ustawione luzy kalendarza, beczka nie do końca wraca na swoje miejsce i haczy o koła pośrednie mechanizmu nastawczego itp. itd.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum