Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#49 Wysłany: 2009-12-15, 20:54
No dobra. Pierwsza ślicznotka już jest u mnie w domu. Kupiłem ją w ciemno i myślałem, że to będzie coś niezbyt ładnego a tu taka niespodziewajka! Ale śliczna. No i co Panowie Eksperci, czy to 3601? Kupiłem Rolexa?
Czekam na drugą, taką samą
Ostatnio zmieniony przez kubama 2010-04-11, 13:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 4262 Skąd: Galaktyka Kurvix
#55 Wysłany: 2009-12-15, 22:01
Dokładnie. Oglądałem je ze wszystkich stron i wszystko się zgadza. Szlif idealnie pasuje. Rozumiem, że to z czasów gdy dobra władza radziecka nie zdążyła jeszcze zabić wszystkich carskich zegarmistrzów
To musieliby ich wyjątkowo długo zabijać, krwiożercze zombie, bo zdobienia mechanizmów trwały w najlepsze do połowy lat '60, później zaczęto fazowanie krawędzi itd ...
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#57 Wysłany: 2009-12-15, 22:58
Alamo, mołnia za bardzo nie mogła mieć oznaczenia mechanizmu 3601, bo 01 to kod dla zegarka bez sekundnika z incablokiem. Według radzieckich kodów to mołnia z kamieniem i bez kamienia na kole minunotwym ma takie samo oznaczenie 3602. Chyba, że to 3601 to jakiś kod protoplasty tej mołni czyli Corteberta.
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#59 Wysłany: 2009-12-16, 10:35
Werki Mołni miały oznaczenia 3602 i 3603, 3603 wiadomo z incablockiem, z kolei 3602 czy to z paskami moskiewskimi czy bez miały takie samo oznaczenie. Były tez werki oznaczone 3600 bez wskazówki sekundowej stosowane w niektórych Uralach, 3608 z centralnym sekundnikiem i 3617 stosowane między innymi w stoperach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach