#1 Wysłany: 2012-01-23, 22:22 Rotomat Conrad na dwa zegarki
Witam wszystkich,
Co prawda piszę swojego posta w dziale recenzja, ale będą to tylko moje osobiste odczucia, gdyż nigdy nie posiadałem ani nawet nie macałem innego rotomatu. Więc ciężko mi go porównać do innego produktu.
Generalnie do napisania tego postu skłoniła mnie reklamacja w sklepie Conrad Electronics, ale to później
Rotomat zakupiłem w połowie ubiegłego roku 17.06, możemy nakręcać zegarki w dwie strony, oba jednocześni, nie ma opcji aby tylko jeden zegarek się nakręcał. Wykonany z plastiku, tak jak pisze producent pracuje bardzo cicho. Nic nie skrzypi, myślę że jest to dobry produkt za tak małe pieniądze.
„Po włączeniu zegarek umieszczony w rotomacie uruchamiany jest na 1 godzinę. Po przerwie 3 godzin, cykl rozpoczyna się od nowa. Kierunek rotomatu można ustawić. Całkowicie cicha praca.”
Dane techniczne i specyfikacja
wymiar (Szer.xWys.xGłęb.) 225 x 170 x 125 mm
Pasujący do 2 zegarki
Waga 790 g
Zaopatrzenie w energię 100 - 240 V/50 - 60 Hz
Muszę napisać iż jestem zadowolony.
Teraz sedno sprawy, dla wszystkich którzy mają obawy co do jakości i długości pracy, mój rotomat po około pół roku, zaczął pracować głośniej, jeden „kielich” poluzował się i kiedy np. nakręcałem monstera było słychać stukanie. Całkiem możliwe jednak że to uszkodzenie powstało na skutek mojego działania, próbowałem w tym „kielichu” upchnąć zegar z grubym paskiem i nie wiem czy wtedy nie uszkodziłem rotomatu.
W styczniu zdecydowałem się złożyć reklamację, po wymianie mailowej z BOK sklepu Conrad, zostałem poproszony o przygotowanie formularzu reklamacyjnego, poskładania wszystkich części i zapakowania ich w karton. Sklep zamówił kuriera który odebrał paczkę 11.01 a dziś dostarczył nowy rotomat. Wszystkie formalności zostały załatwione mailowo, bardzo sprawnie. Jeśli ktoś myśli nad budżetowym rotomatem to w 100% polecam.
Ja ponad miesiąc użytkuję ten model i generalnie jestem również bardzo zadowolony.
Uwagę użytkową (nie zastrzeżenie) mam jedynie co do cichej pracy. Sprawdza się stojąc w salonie gdzie w tle gra nawet cicho telewizor czy leci jakaś muzyczka, generalnie trwa taka dzienna krzątanina. Wtedy rzeczywiście jest praktycznie bezgłośny. Ale postawić go np w sypialni - wg mnie te "cicho" w środku nocy zmienia się w "słyszalny szum". Zbyt słyszalny jak na środek nocy i przebywanie w tym samym pomieszczeniu. Dlatego mojego goszczę w salonie
Nie podpowiadaj im, bo nazwą model "Saloon"
Dzięki Daniel za reckę!
_________________
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#4 Wysłany: 2012-01-24, 00:12
mam dokładnie te same problemy dokładnie po nakręcaniu monstera! i chyba tez sobie fundnę wymianę, bo mój stoi w sypialni i właśnie miałem mu znaleźć miejsce gdzie indziej
Pies czy kot?: pies Pomógł: 39 razy Wiek: 47 Dołączył: 14 Gru 2010 Posty: 6970 Skąd: Działdowo
#5 Wysłany: 2012-01-24, 05:30
Mam ten sam rotomat , popatrzcie dobrze to nie kielich u mnie stukal tylko zegar przy obrotach sie przesuwał i lekko uderzal o czesci plastikowe i bylo takie wrazenie , to byly minimalne ruchy przy obrocie od ciezaru zegarka i tak rezonowalo
W moim rotomacie, na bank był poluzowany kielich, dało się to odczuć pod palcami.
Wczoraj po podłączeniu nówki sztuki, pierwsze zegary jakie poszły do nakręcania to sokół i właśnie monster, nic nie stuka, puka itd
Kabel ma około 1,5m
Moim zdaniem 139zł za ten rotomat to uczciwa cena.
Podpowiem tylko że zapisując się na newslettera dostajemy kod na rabat 20zł, więc praktycznie shipping wychodzi gratisowo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach