Hamilton piękny.
To Aristo na meshu w wielka koronką jest fajne ale samolocików na tarczy nie lubię.
Gdyby były tylko cztery cyfry, indeksy i nic więcej to byłby ideał.
Zeno na Unitasie i ostatni Aristo tez ciekawe, tylko koronka przymała ale reszta całkiem w porządku.
Sporo tego
Edit
Nowość od Orisa
Model "Cool Grey", referencja w nazwie obrazka, 44 mm, szare PVD, szafir z AR, na SW200 ale to można przeboleć...coś pięknego.
Tylko cena pewnie z kosmosu, jak to u Orisa
Ostatnio zmieniony przez Woytec60 2012-02-10, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 317 razy Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 28712 Skąd: ...
#17 Wysłany: 2012-02-10, 21:11
Woytec60 napisał/a:
Hamilton piękny.
Piękne zdjęcia tego Hamiltona made by kibi znajdziesz TUTAJ
Woytec60 [Usunięty]
#18 Wysłany: 2012-02-10, 21:42
Stronkę znam, są tam też fajne fotki zielonego Alpinisty.
Ten Hamilton to do kupienia jest czy to jakis vinage albo limitka?
A to chrono z czarną tarczą tez fajne, co to w ogole jest, ten Banchart?
Chiński?
Koperta chyba identyczna jak ten Kirov od 4vmocnego tylko tamten ma czerwony znaczek na bezelu a ten ma chyba lumę.
Edit
Hamiltona znalazlem, to Hamilton Khaki Pioneer Mechanical H60419533.
$600 na amazonie...za drogi
Ostatnio zmieniony przez Woytec60 2012-02-10, 21:49, w całości zmieniany 3 razy
są też juz oczywiście "noworuskie 17" z zuanem w srodku, ale ja jednak kupujac ruska chcę mieć w srodku ruska - od chin to mam mewę, od japońców seiko itp.)
Woytec60 [Usunięty]
#23 Wysłany: 2012-02-11, 08:16
Zan tamten wątek, od niego zacząłem
Ten pierwszy mi się podoba ale tylko koperta.
Nie lubię "gapy" z gwiazdą, na tarczy,
nie cierpię, tarczę wolałbym taką, jak na przykład w tym chrono
Przez podobne skrzydełka (tylko z kotwicą) nigdy nie kupiłem sobie Vodołaza na Mołni, choć poza tarczą wszystko mi w nim pasuje.
Uskrzydlona kotwica to logo Levenbergowego Pilota - a że dla nieobeznanych z cyrylicą wyglada to na poljota to zapewne czysty niezamierzony przypadek
Szturmańskie skrzydełka na buranie sa w sumie uzasadnione historycznie.
Tak czy inaczej w/w pokazany zegarek to chyba ostatnia szansa na współczesny automat 23j, żal d... sciska, ale cóż pozostaje nam st25 - a rosjanie niech sobie w brode pluja, że zamiast sięgnąc do własnych doswiadczeń i go unowocześnić zrezygnowali z produkcji. A przecież poljot robił i stop sekundę (szturmańskie/sportivny i w zasadzie "do dziś" 31659 - jak nie pasowało to mogli sięgnąć po wostokowe patenty z 2234) i lepsze łożyska (była 29j na kulce, była i 30j na kulce).
Ostatnio zmieniony przez voli 2012-02-11, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
Woytec60 [Usunięty]
#25 Wysłany: 2012-02-11, 12:34
voli napisał/a:
Tak czy inaczej w/w pokazany zegarek to chyba ostatnia szansa na współczesny automat 23j...
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#27 Wysłany: 2012-02-11, 12:58
voli napisał/a:
Uskrzydlona kotwica to logo Levenbergowego Pilota - a że dla nieobeznanych z cyrylicą wyglada to na poljota to zapewne czysty niezamierzony przypadek
Szturmańskie skrzydełka na buranie sa w sumie uzasadnione historycznie.
Tak czy inaczej w/w pokazany zegarek to chyba ostatnia szansa na współczesny automat 23j, żal d... sciska, ale cóż pozostaje nam st25 - a rosjanie niech sobie w brode pluja, że zamiast sięgnąc do własnych doswiadczeń i go unowocześnić zrezygnowali z produkcji. A przecież poljot robił i stop sekundę (szturmańskie/sportivny i w zasadzie "do dziś" 31659 - jak nie pasowało to mogli sięgnąć po wostokowe patenty z 2234) i lepsze łożyska (była 29j na kulce, była i 30j na kulce).
Święte słowa, Panie, święte.
_________________
Woytec60 [Usunięty]
#28 Wysłany: 2012-02-11, 13:35
voli napisał/a:
buran na werku poljot 2616, automat 23j - jest na zdjęciach w poprzednum moim poście i pierwsze dwa linki do zatoki dotyczą wzmiankowanego zegarka.
Dzięki.
Tak myślałem ale nie byłem pewny, w kwestii werków jestem laikiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
