Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#1427 Wysłany: 2012-04-15, 21:28
Calibre , tak bardziej swiatowo
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1428 Wysłany: 2012-04-15, 22:20
Le piz vert, czyli Grünberg. Brzmi nieźle, ale na rynek wschodni trza będzie cuś wymyślić, bo się będzie kojarzyło. Zielonaja Sopka od bidy mogłaby być
Po takich tekstach chwilę się zastanawiałem, czy nie wrzucić recenzji sokoła na kizi i pasjonatów. Z drugiej strony - to raczej wywoła tylko zadymę i chyba szkoda psuć wszystkim w koło nastrój.
Pomysł zacny, ale do tego to musza tam czytelnicy dojrzeć.
Cytat:
Gość, który tak wieśniacko się tam wypowiada, to Krystekomega z kizi.
No wstyd mi za wymienionego pana.Aj w ogóle taaakiiiiii wstyd.
Cytat:
A sami pasjonaci powstali dlatego, że dla nich na kizi za panowania Chlastawy zaczęło być coraz więcej słomy, a coraz mniej prestiżu. Paradoks taki. Można więc powiedzieć, że niedaleko padło jabłko od jabłoni.
W obecnym stanie rzeczy niestety tak to wygląda. .Głupio mi bo siędzę w tym samym worku. Oj znów wstyd.
......Chyba najlepiej będzie jak wszędzie każe pokasować konta, wtedy , nie będzie wstydu no i zacznę się zajmować tym czym powinienem a nie pierdołami i upierd...niem się z jakimiś kolesiami.Trochę sił i chęci mi brak na przekazywanie wiedzy itd, szkoda czasu i energii na coś co nie ssprawia radości.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-04-16, 07:13, w całości zmieniany 2 razy
Blaz [Usunięty]
#1430 Wysłany: 2012-04-16, 07:43
Marcin, nie po raz pierwszy jest okazja do potwierdzenia starej prawdy, że największym wrogiem entuzjazmu i pasji są ludzie, którzy nie mają i tego, i tego...
Pies czy kot?: kot
Wiek: 57 Dołączył: 13 Lis 2010 Posty: 79 Skąd: Dziki Wschód
#1432 Wysłany: 2012-04-16, 18:18
Strasznie mi się spodobało!
ALAMO napisał/a:
No bo jak nie mają niczego, to mają większe zbiorniki na żółć. Potem mogą nią dalej pryskać
Choć z drugiej strony... jak mają te wielkie zbiorniki, to czy można mówić, że nie mają niczego? Ponadto, oni z pewnością pozbyli się całej reszty (zbytecznej), właśnie po to, by się te megazbiorniki pomieściły! Teraz mogą naprawdę "daleko pryskać" - zaleta wąskiej specjalizacji. Na niewielkim polu można być naprawdę dobrym...
_________________ Bodziejeszcze ludziom tak dobrze jak tu?
Ale to jest stary prawda, zweryfikowna empirycznie.
Prowadząc wątek na WUS widzimy to gołym okiem.
Wątek ma blisko 40 000 wejść, i jest jednym z najaktywniejszych na podforum - wiec daje to pewne statystyczne spojrzenie.
Otóż, tam w zasadzie brak negatywnych komentarzy i emocji. Takie coś się zdażyło chyba ZALEDWIE dwa razy, i w obu przypadkach, "bezinteresowny hejter" zostawał w zasadzie rozstrzelany przez ludzi w wątku aktywnie uczestniczących z których 90% to zdowoleni klienci.
Jako że nasze zegarki znajdują się w tej chwili już na wszystkich kontynentach, poz Antarktydą -nie można też mówić o jakichś kulturowych niuansach. Prawda jest straszna, i smutna - tylko w Polsce jest tak wielu ludzi ze specjalizacją "nienawidzę". I tylko w Polsce, ci ludzie są skłonni poświęcić więcej energii żeby mówić czego nienawidzą, niż zrobić coś fajnego. Na całym świecie, ludziom SZKODA własnego czasu i energii na coś, co im nie odpowiada, nie podoba się, nie są tym zainteresowani - Polak wręcz odwrotnie!
To smutna obserwacja
_________________
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#1434 Wysłany: 2012-04-16, 20:21
Czy macie zamiar po raz n+101 opisywać zjawisko znane jako "polskie piekło"? To perpetuum mobile: pogłębianie uczucia własnej wujowizny przez obsesyjne kompensowanie sobie tegoż. Jedyna metoda wyrwania się z tego narodowego misterium to zacisnąć zęby i nie dać się wciągnąć. Po ch... dyskutować że nieprawdą jest jakobym cośtam czy nie cośtam, kiedy prowokującemu zupełnie nie o to chodzi; on zaczepi i i będzie się godzinami faflunił bez względu na argumenty - to jest to jego "moralne zwycięstwo".
Gburek.
Ostatnio zmieniony przez Maxio 2012-04-16, 21:37, w całości zmieniany 2 razy
wielebny Właściciel Kilku Fabryk Ryżu Kaznodzieja i Pijak
Oferta jak oferta - ktoś powie. Fakt... Ale tak jakoś ciepło robi mi się na duszy, gdy patrzę na to, że na zagranicznych forach omawia się polskie zegarki. Czy ktoś jeszcze kilka lat temu o tym myślał?
Łee, to chyba oczywiste że sprzedający jest rozczarowany zakupem i chce się szybko pozbyć tego badziewia napędzanego przez chińskie mrówki
_________________ „Nie, to nasz dyrektor. On tak codziennie, rano i przed południem. Objeżdża biuro. – Ale ten hałas...na czym on jeździ? - Na wrotkach, żeby prędzej. W ten sposób zyskuje 26 i pół minuty dziennie.”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach