Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 48 Skąd: Toronto
#1 Wysłany: 2012-05-05, 16:08 Zdziczalem na Gerlachu - little help from watch friends
Kumoterki i kumotrowie,
To moj forumowy debiut, ale sledze i czytam od dawna, dlatego zwracam sie do was w nastepujacym temacie.
Zdziczalem gdyz chodzi za mna Dzik. Nie ten zwykly ale odyniec forumowo gerlachowy. Chcialbym wiedziec jak sie go nosi. Mam w zwiazku z tym kilka pytan:
1. Dzicz nie jest duza 42 mm to optymalny rozmiar, jednak mam 19,5/20 cm w nadgarstku i nie wiem czy nie bedzie za maly? Moze ktos ma fote Odynca na takim nadgarstku. Lub posiada takiego w Toruniu celem obejrzenia z czcia i szacunkiem.
2. Jestem dosc aktywny, wiec szkielko szfirowe jak najbardziej dla mnie. Poza tym rower, basen itd. choc bez ekstremow. Jak sie sprawdza Dzicz w tych warunkach?
3. Widze go jako moje codzienne orologio oraz opcje wakacyjna (plywanie w morzu, gorki, rower itd.)
Zegar dla mnie ma sporo plusow. Przeczytalem rowniez wszystko o minusach - od razu mowie klekocacy o dzinsy bezel oraz luma co nie swieci jak w sejkaczu jak dla mnie do przezycia. Liczy sie polska mysl techniczna! Jedynie daty troche mi brakuje.
tk1221,
1. Witamy i przedstawiamy się tutaj: http://www.chinawatches.p...=8872&start=900
2. Używam Dzika (na zmianę z Sokołem) do wskazanych przez Ciebie aktywności (basen, rower itp) - daje spokojnie radę, ale od razu zaopatrzyłem się w bransoletę, bo na pasku może być słabo.
Nadgarstek mam mniejszy, więc zdjęciem nie poratuję.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 17 Lut 2011 Posty: 2951 Skąd: Z trasy
#5 Wysłany: 2012-05-05, 16:52
Ponieważ dziczyzna to mój zegar służbowy to napisze co o nim myślę:
1 Mój nadgarstek to okolice 17-ki i przyjmuje on tak jak w tej chwili zegarki fi 48 które to na nim sa w sam raz. Dzikowe ruchome ucha dopasowuja zegarek do nadgarstka,prz co leży on jak wygląa na nadgarstku duzym czy małym idealnie.Ucha te oraz kształt zegarka sprawiają iż nanadgarstku wygląda on dobrze.
2.Rower i basen przeżyje on spokojnie, jedynie przy naprawdę poważnym spotkaniu np z drzewem 1 na 1 może dojść do wykruszenia się szkielka ze strachu.
Co do bezla nie zauważylem żadnych minusów,jak dla mnie działa on jak należy nawet z mokrymi łapami.Wypowiedź pana od portek umówmy sie że są warte tyle co te wytarte portki; po prostu człowiek komedia.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 48 Skąd: Toronto
#10 Wysłany: 2012-05-05, 18:05
Wielkie merci Alamo; jaro19591 i kaido2 teraz widzę, że jak najbardziej zegar będzie wyglądał na mojej łapie
Santino coś nie mam przekonania do bransolet, miałem raz i jakoś nie ten teges, chociaż jak zerkam na tę u jaro19591 to coś się we mnie budzi... jakaś tęsknota, czy można wiedzieć gdzie nabyć takie sexi cudo? Może sie przekonam w końcu tylko krowa nie zmienia...
PS kaido2 umówmy sie że portki to trza nosić a nie bezele o niego wytcierać
Ostatnio zmieniony przez tk1221 2012-05-05, 18:08, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 48 Skąd: Toronto
#13 Wysłany: 2012-05-05, 18:26
Rudolf parka to ideał, ale jak to w życiu trzeba iść na zgniłe kompromisy... poza tym biało czerwona stylistyka na czarnym tle bardziej do mnie przemawia
patafian Właściciel Pola Ryżowego Wojtek z Krowodrzy
Pies czy kot?: pies
Wiek: 44 Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 2038 Skąd: Kraków
#14 Wysłany: 2012-05-05, 18:49
Dzik jest dziki, dzik jest zły i tyle w temacie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach