Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 48 Skąd: Toronto
#16 Wysłany: 2012-05-05, 19:48
Maxio dzięki za podpowiedź, spróbuje złapać kontakt
Słoniu o tak przeczytałem nie tylko tę Twoją recenzję, duży szacun - w tym wypadku urzekł mnie fun factor Sokoła, ale ja dziki człowiek do kniei mi bliżej niż do przestworzy
Pies czy kot?: pies Pomógł: 114 razy Wiek: 43 Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 12934 Skąd: Opole
#17 Wysłany: 2012-05-05, 19:52
tk1221, - wiesz, nie pozostaje mi nic innego jak radzili chłopaki - czyli doradzić parkę . A tak poważnie, to widziałem na zlotach dzika i to też kawał pięknego zegara. Na pewno jest mocno niepowtarzalny i warty uwagi. Myślę, że spełni twoje oczekiwania i będziesz zadowolony.
tk1221, do mnie również bardziej gada Dzik, aczkolwiek Sokół to również piękny zegarek więc pewnie kupiłbym oba, gdyby nie fakt, że aktualnie nie mam gotówki nawet na jednego z gerlachowego zwierzyńca, a aktualnie zbieram na Kompresora i EDC, które "niedługo" wyjdą, a bliźniaki... może jeszcze uda się je kiedyś zanabyć
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 48 Skąd: Toronto
#19 Wysłany: 2012-05-05, 20:13
Michał G. EDC w wersji forumowej wygląda bardzo najs, ciekawi mnie efekt końcowy, kto wie, kto wie...
Ja w sumie wracam do zegarów, kiedyś dawno temu miałem pięknego Wostoka, złotego z datownikiem, ale niestety rydwan czasu mocno go potrącił i zaginął w odmętach przeprowadzek. Później był G-Shock maszyna prawie nie do zdarcia, przeżyliśmy razem wiele, jednak i on poległ śmiercią kompletnego rozszczelnienia. Do tego strasznie zjechałem bezel na jednym spływie Wisłą
ja jakoś do G. się powoli przekonuję i może coś w końcu zakupię na rowerowe wyprawy, póki co na rower mam zamiennie stare Casio i Bagelsporta, a bliźniaki... to już odległa przyszłość, ale w pierwszej kolejności i tak chyba brałbym Dzika
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#28 Wysłany: 2012-05-06, 08:11
Taaa... nie świeci i nie ma wyjścia HDMI, że o USB nie wspomnę.
Za to intensywnie pocierany o portki klekocze przyjemnie dla ucha
Ale pocierać też trzeba umieć, to tylko ekspert potrafi.
Mnie się nie udaje albo klekotka się zepsuła.
_________________ The future will start tomorrow, not today.
To też reklamuj Zepsuta klekotka jest nie do pomyślenia w SZWAJCARSKIM zegarku
Jarek nich reklamuje że mu 'zero' pokazuje zamiast godziny.
Toż to chamstwo jest i granda.
Do tego jeszcze obsługa klienta bezczelna
Jeden to pijak, a drugi złodziej O
Pomógł: 19 razy Wiek: 56 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 6105 Skąd: W.
#30 Wysłany: 2012-05-06, 08:41
ALAMO napisał/a:
To też reklamuj Zepsuta klekotka jest nie do pomyślenia w SZWAJCARSKIM zegarku
Jarek nich reklamuje że mu 'zero' pokazuje zamiast godziny.
Toż to chamstwo jest i granda.
Do tego jeszcze obsługa klienta bezczelna
Jeden to pijak, a drugi złodziej O
Tak, składam reklamację. Luma świeci, a miała nie świecić, bezel nie klekocze, a miał łupać jak młocarnia, i co najważniejsze - mechanizm jeszcze działa ! Toż to nie do pomyślenia !
_________________ The future will start tomorrow, not today.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach