Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 23 Lut 2011 Posty: 667 Skąd: Warszawa
#48 Wysłany: 2012-05-16, 09:26
Spinner napisał/a:
Łaaał - maaaasz
Mam i nie sprzedam
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#49 Wysłany: 2012-05-16, 09:38
Ja bym postawił na cytrynkę i tissota. Zdarzają się ładne modele, cena zbyt wysoka - to wiadomo, ale nie aż tak kosmicznie. Poza tym nie dam złego słowa powiedzieć na cytrynę. Moim zdaniem ma bardzo porządne wykonanie.
Jest jeszcze Candino (SWISS ) - nie wiem jak z cenami, ale przypuszczam, że poziom Certiny.
O, np. taki za 1790 zł
No i orient (BM), którego znają chyba wszyscy, ale który nie posiada "prestiżu". Za to wygląd "miliondolarufca" rekompensuje jego brak wyśmienicie. I nawet osoba, która początkowo chciała prestiżu nie będzie rozczarowana - pełna, uśmiechnięta micha od pierwszego założenia na rękę gwarantowana! Polecam BigMako również:
_________________ Skate or die!
Ostatnio zmieniony przez prezesso 2012-05-16, 09:46, w całości zmieniany 1 raz
No własnie nie wiem "osochozi", bo koleżanka położyła nacisk na dwie kwestie : że klon Rolexa najlepiej, i że 1900 zetafonów to powazny wydatek. No i jeszcze że "kłalita znana śfajciarśka" ...
No to uprzejmie donoszę, że jest Grovana która "tfurczo czerpie" w zasadzie w zakresie własnej nazwy na tarczy, bo reszta to wiadomo, i kosztuje około 300 jurków, czyli jednak sporo taniej. No i jest sliskłalita spod samiuśkich Alpów
Gdybym ja miał wydac 1900 zeta, to z cała pewnością nie kupiłbym niczego na ETA, a tym bardziej udającego rolexa. Natomiast koleżanka pytająca do tego się wogóle nie ustosunkowała, więc dalej nie wiemy co jej tam w glowie siedzi
Według mnie sporo zalezy od wieku i "otwartości głowy" obdarowanego.
Dla młodszych bardziej od napisu na dole tarczy liczy sie "fun factor" (vide popularnośc Fossili czy innych Diesli), a ten w bliźniakach jest naprawdę mocny. Trzeba tylko co najwyżej pokazać takiej osobie trop chocby w necie i będzie to lepszy prezent od dwóch Davos.
Za to tym bez fantazji i aspiracji nie ma co kupować zegarków za 1900 zł. Wystarczy Atlantic!
_________________ Były starszy szeregowy Wintergreen był to złośliwy gnojek, który znajdował zadowolenie w swojej bezsensownej pracy.
bEEf Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego Jestę Hipsterę
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 5341 Skąd: Warszawa
#57 Wysłany: 2012-05-16, 11:57
Nie czepiajta się Atlantka, GMT, którego onegdaj miałem to był jeden z najładniejszych zegarków, które widziałem Ale on akurat nie pasuje do tego tematu, nurki Atlantika są za to strasznie brzydkie.
_________________ Pupcia rubcia salcesonik, heloł beloł w dupę słonik!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach