Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#31 Wysłany: 2012-05-16, 22:29
kaido2 napisał/a:
Jacku, podczas zarabiania zaczepów odpuszczam tylko punkt gdzie zaginam sprężynę. (...)
Oczywistość. Ja w tym celu łapałem sprężynę w dwie masywne chwytki.
Ale majster nie dopuszczał takiej metody: tylko zgrzew lub dwa nity. A to bolało, bo zgrzewarka paliła się raz na kilka użyć (potem paluchy spływały krwią przy przewijaniu trafa), a zapas trzech typów sprężyn, najczęstszych w Atlanticach itp delbanach, był bez zakończeń - typisch ówczesny "walicha - import". I tak cud boży że były.
a zapas trzech typów sprężyn, najczęstszych w Atlanticach itp delbanach, był bez zakończeń - typisch ówczesny "walicha - import". I tak cud boży że były.
Takie surówki też mam i jak trzeba to je zarabiam po swojemu w gołych palcach.Fakt że dobrze zarobić taką sprężyne to tez jest sztuka, bo sprężyna sprężynie nie równa i niekiedy trzeba walić do czerwoności aby przy zaginaniu nie pękła , a niekiedy do pierwszego przebarwienia, a i niekiedy grzać do czerwonego w imadełku i giąć. Wszystko zależy od materiału (nieraz gówna) z jakiego jest zrobiona dana sprężyna. Przez to zapewne majster wolał rozwiązanie bardziej pewne czyli na zgrzewarce indukcyjnej.
_________________ Pozdro!!!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#33 Wysłany: 2012-05-17, 01:52
O zgrzewarkach indukcyjnych do metalu to się w socjalistycznej Polsce czytało w Młodym Techniku
No ale zgrzewarka transformatotowa to jest indukcyjna, a taką to zrozumiałem zę było robione skoro padało w niej trafo.
_________________ Pozdro!!!
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#35 Wysłany: 2012-05-17, 13:19
kaido2 napisał/a:
No ale zgrzewarka transformatotowa to jest indukcyjna, a taką to zrozumiałem zę było robione skoro padało w niej trafo.
Jakieś trafo to wszędzie jest - nawet w tych pięknych, leciutkich zasilaczach impulsowych do laptopów i telefonów
W dużym uproszczeniu: w indukcyjnej prąd się indukuje w samym materiale, a w oporowej prąd zwarciowy dopływa do punktu zgrzewu przewodami z kłami (elektrodami) na końcach.
Zawsze myslałem że wszystko co ma trafo jest indukcyjne, ale tu rzeczywiście w tych popularnych i co pracowałem zgrzewa prąd zwarcia. Dzieki Jacku za wyjaśnienie , bo gdyby nie Ty to nadal bym był bładzący wśród pijanych.
[color=fuksjowy]User Edit: I tak odpowiedzi nie uzyskam tak więc niepotrzebne skreśliłem[/color}
[ Dodano: 2012-05-24, 13:21 ]
I jest wersja kolorowa tegoż manuala w wersji 1 do zegarków z przeszklonym deklem, a zwie się ona "Morskie Oko"{patrz dużę koło naciągu).
Mam kilka koncepcji na upiększanie tych werków , jedna jest nawet z logiem koronkowym na dużym kole naciągu.
_________________ Pozdro!!!
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2012-05-24, 13:22, w całości zmieniany 6 razy
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13436 Skąd: Łódź
#37 Wysłany: 2012-05-28, 10:25
A groszkowanie dokończycie? Czy będzie jeszcze coś innego tam na środku?
Wersja w pełni przerobiona będzie miała wszystkie płyty czarne półmatowe, a koła polerowane i niebieszczone termicznie. Podobnie jak śruby. Ponieważ jest to w pyte roboty - będzie to wersja limitowana, pakowana tylko do modelu garniturowego z odkrytym deklem,no i niestety ale nie będzie kosztować 900 zł ... Ale sądzę że jak na zegarek z mechanizmem w zasadzie własnym, i ręcznie zdobionym - cena i tak będzie 'dość atrakcyjna'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach