#1 Wysłany: 2012-06-11, 03:01 Springs inny Springs czy jeszcze jeszcze coś innego..
Witam,
męczę się już kilka dni z wyborem i postanowiłem zapytać kumotrów co o sprawie myślą.
Planuję kupić jako swój 3-ci zegarek coś wyglądającego jak diver i mającego coś ciekawego w wyglądzie, żeby nudno nie było przy sprawdzaniu godziny . 2 posiadane zegarki są dość zachowawcze, więc teraz kusi mnie jakiś kolorek na tarczy czy bezelu.
Zegarek na bransolecie obowiązkowo, raz żeby nie pocić skórek w lato, dwa żeby spokojnie pomoczyć na wakacjach nad morzem i trzy - bo poprostu zatęskniłem za bransą
W związku z planowanym pływaniem rekracyjnym ma mieć WR minimum 100M.
Do tej pory miałem kwarce, przez jakiś czas już prawie miałem klikać na zatoce Casio MDV106, ale kuszą mnie strasznie mechaniki/automaty i zacząłem się szerzej rozglądać. Do tego Casio odstrasza trochę bransoletą zwijanką.
Podsumowując chciałbym coś:
- na bransolecie ( z możliwością założenia paska, a nie jakimiś cudacznym uszami)
- z WR100m lub więcej
- wygląd diver'owaty, rozmiar tak 42-44 mm, kolorki mile widziane
- kwarc/naciąg ręczny/automat (preferowałbym jednak mechanika a nie kolejnego kwarca)
- cena do 350 zł / 100$ najchętniej
Z takimi wymaganiami wybrałem sobie 2 kandydatów do kupna, ale jestem otwarty na propozycje
Nr 1 J Springs BEB022
Nr 2 J Springs BEB043
Który zdaniem kumotrów bardziej warty uwagi?
I na koniec prośba do posiadaczy Springsów z mechanizmem Y676 żeby coś skrobnęli na temat użytkowania tych zegarków na codzień. Jak dokładność chodu i rezerwa i czy to prawda że wystarczy kilka ruchów ręką żeby ruszyć ten mechanizm po zatrzymaniu ?
Z góry dzięki za wszelkie pomocne wypowiedzi
Ostatnio zmieniony przez karolyfer 2012-06-11, 03:02, w całości zmieniany 1 raz
Oba fajne. Przy tym drugim jest podobno jakaś kiszka z jakością mocowania bezela (jakieś spore luzy). Musiałbyś dopytać posiadacza. Głos idzie więc na jedynkę
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Mar 2012 Posty: 544 Skąd: Białystok
#14 Wysłany: 2012-06-11, 10:36
2
Weź jeszcze pod uwagę Lorusa:
Ten sam mechanizm i chyba w trochę wiekszym rozmiarze niż nr2. tyle że nie kolorowy ale są jeszcze z granatowa tarczą taka mieniącą sie w słońcu, nie umiem dokładnie nazwac tego efektu ;P
Mam Lorusa już chyba ponad miesiąc i puki co z ręki nei schodzi
Ostatnio zmieniony przez LukasVanElvis 2012-06-11, 10:37, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach