Pies czy kot?: kot Pomógł: 3 razy Wiek: 37 Dołączył: 21 Cze 2011 Posty: 687 Skąd: Kraków
#76 Wysłany: 2012-08-01, 09:46
Wiem, wiem, że nie jestem zdecydowany;) Nie lubię natomiast posiadać zegarków, których w ogóle nie noszę. A dlaczego wintydż? Ostatnio tak wyszło, że pozbyłem się wszystkich "nowych" zegarków więc założyłem na łapę Łucza "de luxe", kupionego kiedyś tak za 70zł. I strasznie mi pasuje, tyle tylko, że jest złoty. Nie śpieszę się z wyborem, dlatego też moje pomysły wrzucam tutaj, co by mądrzejsi się wypowiedzieli;)
Edyta:
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D
Ostatnio zmieniony przez suchotnik7 2012-08-01, 09:48, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#78 Wysłany: 2012-08-01, 10:35
ALAMO napisał/a:
mw75 napisał/a:
Poljot na automacie w stalowej kopercie za niewielkie pieniądze z lat np 80. to strzał w dziesiątkę dla Ciebie.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to ja nie proponuje Poljota dlatego że jest tańszy, ale dlatego że tego Tissota bije na głowę pod każdym względem.
Pisząc o niewielkich pieniądzach miałem na myśli, to, że pomijając aspekty jakości zegarka, kupując Poljota nie wyda dużo i spokojnie go może później puścić w dalszy obieg, nie tracąc.
Wintergreen napisał/a:
Swoją drogą, mw75, chętnie zobaczyłbym Twoją kolekcję, bo czuję, że jest na czym oko zawiesić... Trzebaby pomyslec o spotkaniu lubelaków
Hm, spotkanie przy browarku Lublaków byłoby fajną rzeczą ale mój skromny zbiorek może rozczarować. Narzucilem sobie zakres +/- 30 zegarków (bardziej plus) i tego się trzymam. A zbieram w sumie "legendy PRL". Za to na zbiorze Xyloga to można długo wisieć, jak mniemam po fotkach prezentowanych w sieci.
Aha. Połowa go chciała utopic w łyżce wody, bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem
_________________
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#82 Wysłany: 2012-08-01, 10:48
ALAMO napisał/a:
bo sloik po korniszonach byl zajęty bardziej dystyngowanym przedmiotem
Wkurw&@52 mnie dalej Omega przeżyła traume, do dziś się budzi w nocy z krzykiem i czasami się moczy.
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#83 Wysłany: 2012-08-01, 10:56
suchotnik7 napisał/a:
Poljot pokazany przez Alamosa jednak zupełni mi nie leży, ale jeszcze poprzeglądam inne:D
Jeżeli podobał Ci się Łucz a Poljot stalowy nie leży to poprzeglądaj inne Poljoty np. na 17 kamieniowym werku 2609 lub 2614 (różnica bodajże w datowniku). Jest tego cała masa wersji stylistycznych, kształtów i wykończeń kopert itp.
Ostatnio zmieniony przez mw75 2012-08-01, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
Cinek [Usunięty]
#84 Wysłany: 2012-08-23, 18:45
Ja bym Ci polecił automatycznego Lorusa. W tym tygodniu dałem za takiego 340 zł. Są trzy wersje kolorystyczne. Czarna tarcza i dwie jasne z niebieskimi i chyba czarnymi wskazówkami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach