Myślałem nad takim rozwiązaniem, ale po primo: gabaryty by się musiały zwiększyć, a zależało mi na jak najmniejszym
secundo: wolę jednak dociągać lekko imbusem, pewny chwyt
tertio: otwory są zrobione idealnie w osi i dopasowane do średnic moich wkrętaków.
Erolek wkładasz śrubokręt do otworu, blokujesz, podkładasz papier ścierny o gradacji powiedzmy 320. Wykonujesz ruchy posuwisto-zwrotne, obracasz przyrząd o 180 st i powtarzasz operację, ot wsio.
Erolek wkładasz śrubokręt do otworu, blokujesz, podkładasz papier ścierny o gradacji powiedzmy 320. Wykonujesz ruchy posuwisto-zwrotne, obracasz przyrząd o 180 st i powtarzasz operację, ot wsio.
Czyli zasadniczo wątek powinien się zwać "przyrząd do trzymania precyzyjnych śrubokrętów podczas ostrzenia". Dobrze, że wyjaśniłeś bo też nie ogarniałem, a głupio było pierwszemu pytać.
_________________ "Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
Ewamilewski [Usunięty]
#12 Wysłany: 2013-03-16, 14:11
Grizzly napisał/a:
Erolek wkładasz śrubokręt do otworu ...... Wykonujesz ruchy posuwisto-zwrotne, obracasz przyrząd o 180 st i powtarzasz operację, ot wsio.
Zastanawiam się tylko jak obrócić "przyrząd" o 180 st? Muszę zapytać żony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach