[Buczo]

Zbliża się godzina zero. Chciałbym kupić chrześnicy zegarek, który będzie sprawiał jej frajdę zarówno teraz w wieku 9 lat, jak i za kilka lat (o ile zegarek przeżyje). Niedawno zobaczyłem na forum to cudo i mocno się nim zauroczyłem:



Chciałbym kupić coś w podobnym stylu. Czyli wesoły, kolorowy zegarek. Budżet 200-300 PLN.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc!

[Emre]

Baby-G?

[Damian]

Swatch?

[halina]

Też myślę, że jakiś kolorowy Swatch będzie chyba najlepszy.
Te Fruitze wprawdzie fajniejsze, ale wygląda, że tak ze 3 razy droższe

[Ptaku]

Owoce chodza po 250$ wiec raczej zostaje Swatch

Ten troche przekracza budzet 150 jurkow, Orient FDM00003V

[Buczo]

Ptaku śliczny, ale trochę za dużo tych prezydentów. Szukam czegoś właśnie w tej stylistyce. Preferuję coś po linii partii.

Baby G odpada, Swatch to ostateczność.

[Ptaku]

Moze ten 90$ (sa jest jeszcze biale, czerwone i zolte wersje)

[halina]

Buczo, po linii partyjnej to w tym wątku się jakieś propozycje pojawiały, Alamosa chyba głównie. Nie tylko w tym zalinkowanym poście, trzeba by przerzucić te 30 stron chyba

[Buczo]

Dzięki Halinka. Będę przerzucał. Co to jest 30 stron

[goTomek]

Niemal taki jak pokazał Ptaku, tylko jeszcze ciut bardziej cukierkowy (jasna tarcza i różowy pasek ) ale za to prawie w budżecie: FDM00004WL
http://www.creationwatche...watch-3165.html

[Buczo]

Mniej cukierkowe, ale jeśli go poszanuje będzie miała z niego pociechę. Często bowiem gości na basenie.

Cena dobra, tylko ten defekt paska trzeba przełknąć, ewentualnie zamienić.

BTW świetne są:

Klik
Klik

[Yakovlev]

Buczo, podstawowe pytanie: czy osoba, która ma być obdarowana chce zegarek ?

Wiesz, to że Ty chciałbyś nie znaczy, że wszyscy chcą

Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, to może zorientuj się w preferencjach.

Bo może okazać się, że jakiś budżetowy "Hello Kitty" będzie bardziej pożądany niż te Orienty

PS.
Wiem, co mówię/piszę. Dwie córki mam

[Buczo]

Yakovlev podejrzewam, że jej to będzie obojętne. Ja jednak liczę na to, że zegarek poszanuje i za kilka lat jak będzie już pannicą z dumą będzie w nim paradować, jako pamiątką od wujka. A być może złapie bakcyla i będzie traktować zegarek jako ciekawy dodatek do swoich kreacji

Aczkolwiek mam obawy i scenariusz z Hello Kitty chodzi mi po głowie
Teraz dzieciątko ma 9 lat. Nie chce się wykosztowywać. Bo to może nie mieć sensu. Zegarek równie dobrze może nie przeżyć roku, albo wręcz odwrotnie, zostanie rzucony do szuflady na lata. Mimo wszystko, chce by był to solidny wyrób i taki, który da jej trochę frajdy. Kolorowy Kitty spełnia te kryteria

Najlepiej byłoby kupić coś budżetowego, w miarę solidnego i kolorowego
Nawet gdyby miała go nie używać, to pamiątka zawsze zostanie.

[halina]

Buczo, Hello Kitty na mój gust może być mocno krótkoterminowe, jest duża szansa, że za dwa lata zostanie wzgardzony jako dziecinny i niegodny tak dojrzałej osoby

[Buczo]

Dojrzałej...12-14 latki
Taką pannicę też mam w domu i wiem co to znaczy