Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#2 Wysłany: 2009-09-20, 20:25
Ten Lanco też swoje przechodził dosłownie i w przenośni
entwistle100 [Usunięty]
#3 Wysłany: 2009-10-21, 10:47 Re: Lanco-old...
Identyczne Lanco sprzedałem niedawno w KMZiZ ale mój był chyba po tzw. renowacji bo koperta była pochromowana i mniej kanciasta. Teraz przynajmniej wiem jak kiedyś wyglądał.
To jestwłaśnie kurczaki problem z nowym chromem Załatwiłem w ten sposób charakter kilku zegarków. Teraz na przykład zastanawiam się nad chromowaniem Dośki, ale tam jest koperta z bardzo ostrymi załamaniami - no to tak jakby zegarek wywałaszyć ...
Blaz [Usunięty]
#5 Wysłany: 2009-10-21, 11:48
Bardzo ciekawa tarcza.
entwistle100 [Usunięty]
#6 Wysłany: 2009-10-21, 15:08
Tarcza faktycznie fajna, zegarek musiał nieźle się prezentować za czasów swojej świetności ze złotą kopertą itd. Jest dosyć spory a szerokość paska to 22mm! U mnie leżał i się kurzył więc sprzedałem za grosze. Ostatnio jak ognia unikam zegarków ze złoconą kopertą a nawet chromowaną. Takie np. "uwielbiane" Atlantiki z lat 70-80 tych nie wyglądają ciekawie po 20 latach noszenia. Swoją drogą cieli koszty pewnie .
Był kiedyś taki sam jak Felka ale jakiś majster go pochromował a do nosa to mu troszkę brakowało
pozdrawiam
Michał
spartasongo [Usunięty]
#11 Wysłany: 2009-12-24, 12:09
Witam, to ja zostałem szczęśliwym (a właściwie nieszczęśliwym) posiadaczem tego zegarka od entwistle100
Zegarek cały czas czeka na dawce części (datownik jest popsuty) i czeka i czeka... jak go dałem do papudraka jednego to przy okazji zepsuł coś z nakręcaniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach