[Blaz]

Wiesz co? Bo przypomniałem sobie, że musiałem do nich pisać o podanie mi wysyłki za sam pasek. Te 50 dolarów (choć ja miałem początkowo 30 dolarów) to była cena wysyłki za zegarek. Może napisz do nich w tej sprawie?

Wiesz co? Bo przypomniałem sobie, że musiałem do nich pisać o podanie mi wysyłki za sam pasek. Te 50 dolarów (choć ja miałem początkowo 30 dolarów) to była cena wysyłki za zegarek. Może napisz do nich w tej sprawie?

[Tomek]

Już pozamiatane, kupiłem inne na Jebaju. Wczoraj na paski wydałem prawie 200zł i za zegarek zapłaciłem 25% ponad założony budżet. Jestem nędzarzem i nic nie kupuję przez najbliższy weekend .

[Blaz]

To się nazywa uzależnienie.

To się nazywa uzależnienie.

[Tomek]

To choroba, idę na terapię ...

[Blaz]

Ja już jestem po niej, ale nie pomogła.

Ja już jestem po niej, ale nie pomogła.

[Tomek]

A może szczera rozmowa z żoną? To by pomogło, na pewno by pomogło

[bow]

Tylko z czyją żoną, Tomek, z czyją

[Tomek]

No raczej z moją, przecież nie Blaza . moja wyleczyłaby mnie z nałogu w pięciominutowej, krótkiej, aczkolwiek burzliwej, rozmowie. A raczej monologu, połączonym z pewnymi teatralnymi gestami typu pakowanie walizek

[bow]

Grunt aby zegarów nie spakowała. Poza tym to luz

[Wozu]

[Tomek]

Wozu, bo wszystkie baby są takie same . Są, oczywiście, wyjątki od reguły. Np. Wiolka . I zaraz się sypną posty, jakie to wspaniałe, tolerancyjne i wyrozumiałe małżonki mają nasi kumotrzy . Tylko ciekawe, czy im SZCZERZE mówicie, ile kasy na zegarki wydajecie? Nie sądzę

[Wozu]

[bow]

Mówimy, szczerze

[Svedos]

Ja tam mówię swojej szczerze, lepiej żebyś nie wiedziała , tak będzie lepiej dla Ciebie.

[ALAMO]

Ja też mówię zawsze szczerze : no kupiłem za 1/2 jego wartości!