Cena jak za nowego z chistopolcity dokładnie wychodzi po przeliczeniu z aktualnym kursem 256,60zł.
[ Dodano: 2013-08-02, 17:22 ]
Niestety mój wczorajszy nabytek poszedł do zwrotu. Chodził parę chwil, ale po chwili stanął (już niestety nie na chwilę) . Tak więc szukam innego zegara. Już mogę odpuścić tą wodoszczelność. Liczy się pancerność. Musi być tani. Może być używany. Nie chce komandirskich (nie podchodzi mi ich wygląd).
Ostatnio zmieniony przez oskar2905 2013-08-02, 16:22, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 10 razy Wiek: 38 Dołączył: 17 Gru 2011 Posty: 163 Skąd: Polska
#18 Wysłany: 2013-08-04, 15:55
oskar2905 napisał/a:
Czyli myślicie że lepiej kupić noworuską niż z cccp?
Kiedyś również nad tym się zastanawiałem. Doszedłem do takich wniosków:
1) stara
+ fajny klimat i kawałek historii
+ mniejsza wysokość zegarka
+ niższa cena
+ teoretycznie lepsza jakość
- konieczność serwisu / przeglądu
- ryzyko nie trzymania szczelności
- trudność w znalezieniu odpowiedniej konfiguracji(rodzaj tarczy/koperty) na rynku wtórnym
- zegarek kolekcjonerski czyli nie mógłbym nosić na co dzień i mocno eksploatować
2) nowa
+ bezobsługowy automat
+ gotowa od razu do noszenia
+ zapewniona szczelność
+ szeroki wybór modeli
Pies czy kot?: pies Pomógł: 42 razy Wiek: 43 Dołączył: 17 Mar 2013 Posty: 9239 Skąd: Piekło
#20 Wysłany: 2013-08-04, 18:53
+milion
_________________ Bądź dla siebie latarnią, która oświetla twą drogę i nie poszukuj światła poza sobą
oskar2905 [Usunięty]
#21 Wysłany: 2013-08-04, 21:28
Przez pancernosc rozumiem to ze nie musze go traktowac jak jajko. Czyli np. wtedy kiedy cos uderze zegarkiem nic mu sie nie stalo, zebym mogl go zabrac na plaze i nie wlazl mu piach pod szkielko na tarcze lub do mechanizmu. Mozna to porownac do landrovera. Ma poprostu byc odporny na rozne sytulacje i zebym nie musial sie potem go zanosic do majstra bo np. pekla mu os balansu. Cos takiego jak amfibia tylko chcialbym sie dowiedziec czy istnieje zegarek podobny do niej. Najlepiej vintage.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 05 Maj 2012 Posty: 2866 Skąd: Poznań
#22 Wysłany: 2013-08-04, 21:43
oskar2905 napisał/a:
Przez pancernosc rozumiem to ze nie musze go traktowac jak jajko. Czyli np. wtedy kiedy cos uderze zegarkiem nic mu sie nie stalo, zebym mogl go zabrac na plaze i nie wlazl mu piach pod szkielko na tarcze lub do mechanizmu. Mozna to porownac do landrovera. Ma poprostu byc odporny na rozne sytulacje i zebym nie musial sie potem go zanosic do majstra bo np. pekla mu os balansu. Cos takiego jak amfibia tylko chcialbym sie dowiedziec czy istnieje zegarek podobny do niej. Najlepiej vintage.
No cóż, jeśli myślisz nadal z zegarku mechanicznym, to legendarne jeśli chodzi o odporność są japończyki: Seiko i Orient.
Zegarek mechaniczny potrafi wiele wytrzymać, to nie jajko, ale do rąbania drewna lub wiercenia z udarem to jednak lepiej go zdjąć.
oskar2905, wiesz, że Amfibia ma "szkiełko" z pleksi? Może się zdarzyć, że pęknie "samo z siebie". Zegarki mechaniczne nie są zbyt odporne na udary mechaniczne, z zasady (kwarcowe, nawet sam "kwarc", zresztą też)? Amfibia może być, co najwyżej, wodoodporna, ale ma zaletę: jest niedroga, możesz ją bez problemu wymienić na nową Prawdopodobnie "pancerne" zegarki nie istnieją... G-Shocka może kup, podobno jest bardzo "pancerny"? Słoneczny zegarek mógłby być bardzo "pancerny"
_________________ John Smith
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-08-04, 21:53, w całości zmieniany 1 raz
Rzeczywiście, sama z siebie nie, i jest elastyczna, nadaje się do nurków. Miałem na myśli pęknięcia z powodu naprężeń, przy złym montażu lub dopasowaniu, co podobno zdarza się w Amfibiach.
_________________ John Smith
oskar2905 [Usunięty]
#26 Wysłany: 2013-08-04, 22:03
Tylko w modelu 1967. Poza tym ja chciałem amfibie z cccp a tym yakie rzeczy się nie zdarzały. Pleksy same z siebie nie pękają. W takim razie będę szukał orienta 3 seiko to już za dużo . Wiecie może czy orient wypuścił kiedyś jakąś serię o sportowym wyglądzie (kiedyś bo chciałbym vintage).
Ostatnio zmieniony przez oskar2905 2013-08-04, 22:06, w całości zmieniany 1 raz
Żeby nie było, jestem posiadaczem noworuskiej Amfibii:
nic jej nie dolega, samo nie pęka, jestempanzadowolony Sprawdziła się w wakacyjnych warunkach, woda, podwoda, itp. Jednak starałem się nie taktować zegarka brutalnie.
Zawsze można popróbować jakichś testów, do czego zachęcam, kto bogatemu zabroni? Praw fizyki, jednak Pan nie zmienisz...
_________________ John Smith
Ostatnio zmieniony przez JohnSmith 2013-08-04, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
oskar2905 [Usunięty]
#28 Wysłany: 2013-08-05, 13:04
JohnSmith napisał/a:
Zawsze można popróbować jakichś testów, do czego zachęcam, kto bogatemu zabroni? Praw fizyki, jednak Pan nie zmienisz...
Tylko jest jeden problem:ja nie jestem bogaty . Pieniądze mam tylko na 1 zegarek a nie 10 . Więc niestety ale testy odpadają .
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 907 Skąd: Warszawa
#29 Wysłany: 2013-08-05, 14:40
Kup najstarszego (jakiego znajdziesz) g-shocka na allegro.
I będziesz miał pancernego "wintydża"
_________________ " Idiotów generalnie jest mało na świecie, ale są tak sprytnie porozstawiani, że co rusz któregoś spotykamy "
oskar2905 [Usunięty]
#30 Wysłany: 2013-08-05, 17:26
Chce mechanicznego vintage, a nie kwarca. Zegarków kwarcowych nie lubię, nie chce. Miałem 1 na komunie starczy .
Bronku mam tutaj sikora dla ciebie it's called baby-G (gdzieś przeczytałem że bardzo podobny do Ingersoli ) http://allegro.pl/swatch-...3450508650.html
Ostatnio zmieniony przez oskar2905 2013-08-05, 17:29, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach