Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 47 Dołączył: 16 Kwi 2010 Posty: 456 Skąd: POZnan*
#1 Wysłany: 2010-05-12, 20:49 Marina Militare GMT Automatic
W końcu dotarła do mnie moja pierwsza Maryna.
Zakupu dokonałem na MilitaryTime (http://www.jacksontse.com/mm005.html).
Komunikacja i transakcja przebiegła bez problemów.
Przesyłka jak się teraz okazało dotrała także bardzo szybko (w 7 dni od nadania w HK).
Po rozpakowaniu ... ręce mi latały ze emocji ujrzałem po raz pierszy Marynę ... urocza
Pierwsze wrażenie? o matko! jaki ciężki
Drugie wrażenie? Niezły klocek - tym można zabić
Zacząłem się jej bliżej przyglądać i:
1. koperta jest delikatnie porysowana na lewej ściance + na prawym górnym uchu obok śruby teleskopu
2. tarcz, wskazówki - bardzo fajnie wyglądają ale indeksy mogłyby być trochę lepiej naniesione - na niektórych widać nierówną luminowę
3. pionowe pasy na tarczy są super - widać je fajnie pod kątem
4. na tarczy jest niestety mały paproch (jakby przycięty między tarcz a kopertę)
5. bezel matowiony i grawerowany - grawerka i jej malowanie jest ok ale koło 16 jest plamka - trochę mnie to denerwuje
6. osłona koronki jest super
7. koronka jednak nie pracuje dobrze osiowo - podczas kręcenia odchyla się na boki - świadczy to o tym, że nie trzyma konta prostego do osi
8. mechanizm tyka cichutko i przyjemnie, podczas ruchu jednak wydaje takie dzwięki jakby był w nim piasek (może jest suchy i wymaga nasmarowania, co myślicie?)
9. dekiel pełen, grawerowany (mogli sobie odpuścić to 300m)
10. oryginalny pasek - faktycznie słaby, jakiś taki papierowy i twardy - od razu zmieniłem na taki sam de facto kolorystycznie s-23 i jest gicior
11. koperta ma uszkodzony gwint górnego teleskopu - kręci się i bez popchnięcia nie można go wykręcić. No i tutaj najważniejsze pytanie - zostawić tak, samodzielnie naprawiać (czy można w ogóle coś z tym zrobić?) czy wysyłać jako reklamacja?
12. chodu nie sprawdzałem - po 24h stwierdzam jednak, że jakiś drastycznych odchyłek nie widzę - będę go jeszcze sprawdzać
13. pod dekiel mu nie zaglądałem ponieważ nie mam czym go odkręcić (jak ktoś będzie w Zgierzu miał narzędzia i chęci do looknięcia to nie mam nic przeciwko)
Pozostałe fotki:
i na ręce
Podsumowanie:
Generalnie zegarek jest świetny. Obawiałem się rozmiaru (44 mm bez koronki) ale po tym jak wylądował na ręce stwierdzam, że mógłby być nawet większy Moja Pani założyła na rękę, pasek od uchu odchodzi pionowo w dół ale już usłyszałem, że będzi mi go podbierać
Czuję lekki niesmak tym zerwanym gwintem ale jestem optymistą i wiem, że coś da się z tym zrobić
Za 68$ plus koszt paska świetna maszyna!
Blaz [Usunięty]
#2 Wysłany: 2010-05-12, 21:07
Trochę inna Maryna niż wszystkie, ale coś w niej jest.
Niech się lekko nosi.
Pomógł: 90 razy Wiek: 63 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#3 Wysłany: 2010-05-12, 21:07
Drobne mankamenty w Chińskich zegarkach często się zdarzają, ale zerwany
gwint to już grubsza sprawa i jest kłopotliwy do naprawy, pisz do sprzedawcy i pytaj co proponuje.
Rudolfo chyba taką miał, ale ją był popsuł, a potem eksperymentował na niej "przeszczepy"
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2010-05-12, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 47 Dołączył: 16 Kwi 2010 Posty: 456 Skąd: POZnan*
#5 Wysłany: 2010-05-12, 21:38
svedos napisał/a:
Drobne mankamenty w Chińskich zegarkach często się zdarzają, ale zerwany
gwint to już grubsza sprawa i jest kłopotliwy do naprawy, pisz do sprzedawcy i pytaj co proponuje.
Rudolfo chyba taką miał, ale ją był popsuł, a potem eksperymentował na niej "przeszczepy"
tak miał taką ale odeszła do krainy wiecznie tykających werków
Faktycznie może napisanie do sprzedawcy będzie najlepsze.
Czy pomożecie mi sensownie przetłumaczyć pojęcie "zerwany gwint na górnym teleskopie"?
Wozu [Usunięty]
#6 Wysłany: 2010-05-12, 21:41
Dzięki z recenzje fajnie napisana.
Zegarek OK tak jak ktoś napisał inna niż wszystkie i coś w niej jest
Pomógł: 112 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 37156 Skąd: Bone China
#7 Wysłany: 2010-05-12, 22:21
Miałem i mi sie podobała gdyby nie spotkanie z glebą i moja ręka zegarniszcza to bym ją miał i się cieszył , ale cóż cyk Waletny na bok sentymenty. Przeszczepy nadal używam w innych modelach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach