#1 Wysłany: 2014-02-10, 21:03 Zepsuta bransoleta - kto naprawi?
Witam
Proszę o pomoc w naprawie lub znalezieniu kogoś chętnego do naprawienia bransoletki. Został zniszczony pin przytrzymujący z jednej strony ogniwa. Niestety bransoleta jest zintegrowana z zegarkiem - nie da jej się zmienić/wymienić.
Wszystko widać na zdjęciach:
_________________ Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją.
Mały teleskop musi i tak się o coś oprzeć. Ściąć to, co zostało i nawiercić otworki pod teleskop? Tak gdybam...
Jak się w ogóle montuje takie ogniwa bransoletki? Bo wygląda, że to pełne ogniwa?
To co wystaje i podobnie to co złamane, są zamocowane na stałe. W części wewnętrznej (z dziurką) jest otwór na wylot. Gdyby udało się nawiercić miejsca z pinami, to możnaby włożyć mały teleskop. Jednak bransoletka była już u zegarmistrza, który stwierdził, że materiał jest zbyt twardy żeby go nawiercić.
Odpowiadając na pytania:
1. Kurde - nie wiem jak się to montuje. Wygląda na czary... Ale małe chińskie raczki potrafią wszystko.
2. Ogniwa sa pełne.
_________________ Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją.
Z_bych Koneser chińskiego majeranku Morda Zdradziecka
Na trzecim zdjęciu wygląda, że bransoleta jest chociaż częściowo skręcana. Wygląda, że można można odłączyć bransoletkę od zegarka... Popraw mnie, jesli się mylę
Witaj - tak, masz rację. Początkowe ogniwa są skręcane. Ale na tym odcinku, gdzie jest pęknięcie, niestety już nie. I tak aż do koperty - nie ma już możliwości odłączenia. Gdyby znalazła się odpowiednia ilość ogniw skręcanych, to pewnie dałoby radę naprawić. Tylko skąd je wziąć?
_________________ Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach