Pies czy kot?: pies Pomógł: 8 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 1675 Skąd: *Miasto know-how
#65 Wysłany: 2014-10-09, 09:32
Ja spotkałem się z taką definicją wodoszczelności, do której przychylam się całkowicie :
Klasy wodoszczelności oraz czynności, które można wykonywać nie narażając zegarka na uszkodzenie w wyniku zalania:
waterproof – zegarek jest odporny jedynie na drobne zachlapania,
3 ATM = 3 Bar = 30M – zegarek jest odporny na zachlapania,
5 ATM = 5 Bar = 50M – zegarek jest odporny na zachlapania podczas kąpieli w wannie, w odniesieniu do zegarków marek renomowanych i ekskluzywnych pozwala na pływanie bez skoków do wody i nurkowania,
10 ATM = 10 Bar = 100M – zegarek jest odporny na kąpiel, pływanie oraz nurkowanie bez akwalungu,
20 ATM = 20 Bar = 200M i więcej – zegarek jest odporny na powyższe czynności oraz nurkowanie z akwalungiem.
W praktyce, renomowane firmy pozwalają bez problemu przy wodoszczelności WR50 pływać. Mam wiele zegarków z początków kolekcji, gdzie WR50 było wysokim standardem.
Nigdy, powtarzam nigdy, nie zdarzyło się, by podczas pływania cokolwiek złego stało się z zegarkiem. Przypadek ? Nie sądzę
Uprzedzam również pytanie w związku z tym, co rozumiem przez firmę renomowaną. Firma renomowana, to nic innego jak sprawdzony, markowy producent.
Do tej grupy zaliczam producentów pokroju Seiko, Citizen, Casio, Orient etc. , które w swojej ofercie posiadają również zegarki budżetowe, niejednokrotnie klasyfikowane w klasie wodoszczelności WR50.
_________________ "Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
Ostatnio zmieniony przez Elix 2014-10-09, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 90 razy Wiek: 62 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 31014 Skąd: Zielona Góra
#68 Wysłany: 2014-10-09, 10:05
Oczywiście że jest wiele zegarków z WR 30 czy 50 w których da się pływac....jednak okupione jest to przy Wr 30 sporym ryzykiem , w odniesieniu do WR 50 ryzyko jest dożo mniejsze, wszak kiedyś rasowe divery miały oszałamiające 60. Ja jednak nie podejmował bym takiego ryzyka i z zasady jak wchodzę do wody to zdejmuję zegarek
Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29444 Skąd: KrK
#70 Wysłany: 2014-10-09, 10:17
Miałem kiedyś Tommy Hilfiger. Jak wiadomo Wszystkim, jest to bardzo szanowana, zasłużona marka dla zegarmistrzostwa z WR 5ATM. Pływałem z nim namiętnie. Nawet na dno basenu schodziłem. Według farby na murku było tam 5 metrów. Może malarzowi się coś pomyliło choć nie sądzę. W każdym razie zegarek nigdy nie puścił wody.
Obecnie mój kumpel na motorze enduro używa. I o dziwo nadal chodzi. Nawet śmieje się ze mnie, że kupiłem G.
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Z Seiko 5 jest tak że one marketingowo mają wr30 Superiory 50 sports 100 itd, ale z dziesięć lat temu był ten temat poruszany na starym Seiko and Citizen forum i one mają realne wr50, badało parę osób szczelność i WR50 nie było problemem
Pies czy kot?: pies Pomógł: 8 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 1675 Skąd: *Miasto know-how
#73 Wysłany: 2014-10-09, 10:19
Svedos napisał/a:
Oczywiście że jest wiele zegarków z WR 30 czy 50 w których da się pływac....jednak okupione jest to przy Wr 30 sporym ryzykiem , w odniesieniu do WR 50 ryzyko jest dożo mniejsze, wszak kiedyś rasowe divery miały oszałamiające 60. Ja jednak nie podejmował bym takiego ryzyka i z zasady jak wchodzę do wody to zdejmuję zegarek
Przy WR 30, to zdejmuję zegarek nawet do mycia rąk, choć wiem, że to gruba przesada
Natomiast przy WR 50 tak jak napisałem, nie mam tego typu dylematów ...
Inna sprawa, że obecnie mało który zegarek oprócz stricte garniturowych ma tak niską wartość WR ...
_________________ "Żyj pasją, a spełnisz marzenia"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach