Moje cudowne kochanie z 1964 roku.Seiko Sportsmatic Sea Horse,zwany przeze mnie pieszczotliwie konikiem morskim (-;
Jeszcze przed spa,bo najpierw musze znalezc wprawna reke,ktora przywroci go do zycia bez uszczerbku na jego pieknie (-:
P.S.Sekundnik seryjnie byl srebrny,przemalowany zostal na czerwono przez poprzedniego wlasciciela.Stad tez ta plama na tarczy.Z reszta,po co ja to mowie.Wiekszosc osob na forum wie jaki jestem z tego zegarka dumny i slyszeli ta historie tysiac razy (-;
Werk to Seikosha Sportsmatic 2451bylbym wdzieczny jesli dalby mi znac (-:
A tak bestia prezentuje sie na reku:

"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "