Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4536 Skąd: Dubland
#1 Wysłany: 2014-10-18, 20:11 LCD, ale nie G-shock
Z cyklu problemy pierwszego świata.
Wałkujemy tu do upadłego wszelkie odmiany mechanicznych zegarków z okazjonalnym kwarcem tu i ówdzie.
Elektroniczne zegarki za to, wydawać by się mogło, mają swoją niszę jedynie w krainie G-Shocków. Do tego worka wrzucam różne Suunto, Protereki Timexy Expedition itp, czyli zegarki p-panc.
Czy jest coś na rynku, co miałoby funkcje co najmniej na poziomie Casio F-91, ale niekoniecznie jako kompan do dresu i cichobiegów.
Czyli - metalowa koperta, jakieś ciekawe wzornictwo, nie krzyczące na kilometr "Przygoda!"
(Coś jakby stary LEDowy Pulsar, czy Unitra Warel), ale z elektroluminescencyjnym podświetleniem, datą itp.
Istnieje w ogóle coś takiego w budżecie 1/10 ceny Seiko EPD?
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 42 razy Wiek: 47 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 4536 Skąd: Dubland
#4 Wysłany: 2014-10-18, 21:36
W ogóle. Takie rozważania przy kotlecie.
Luźna myśl mi się kołacze, że chciałbym jakiś elektroniczny zegarek, a tu do wyboru tak naprawdę albo zaczepno-obronny G-Shock, albo alienoidalny Adidas, albo jakość komunijnej Montany.
Współczesnych wypustów w stylu pokazanego wyżej DW-2000, czy DB-380 ni kojarzę specjalnie.
Pozdrawiam
Eryk
_________________ We wrażeniu jakie wywieramy na innych, cena zegarka plasuje się tuż poniżej materiału z jakiego zrobione są nasze skarpetki.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 08 Kwi 2011 Posty: 6275 Skąd: Warszawa
#5 Wysłany: 2014-10-18, 21:39
hm, trzeba poszukac
swoja droga, ja mam np. casio aq47 - dostalem od rodzicow jakos w podstawowce chyba, teraz moja zona go nosi; a co najlepsze - model caly czas w produkcji, taki ana-digi:
Jak to robia tyle czasu, to pewnie jakies lcd tez…
_________________ beceen | ***** ***
Ostatnio zmieniony przez beceen 2014-10-18, 21:39, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 18 razy Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 2694 Skąd: Jablonna
#15 Wysłany: 2014-10-19, 09:33
mi tez od jakiegoś roku chodzi po głowie jakis elektronik najbardziej ten Kazik (marzenie z dziecinstwa)
tylko zawsze mam mysli takie ze kupie pochodze tydzien i bedzie lezal i sie kurzyl to po ca go brac
Swoja droga zna ktos majstra od takich starych elektroników mam dwa wynalazki z NRD i chcialbym z dwóch mieć przynajmniej jednego na chodzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach