zrób to sam....
Odpowiedz do tematu

Blaz
[Usunięty]
: Części do składaków.
Jeśli ktoś chce złożyć sobie swoją indywidualną kanapkę to może się zainteresować tym miejscem:

http://www.siswatch727.com/index.do

Znajdziemy tam gotowe Maryśki i wszystkie części: koperty, mechanizmy, tarcze, wskazówki. :wink:

: zrób to sam....
http://www.orientalwatchs...e...?f=4&t=4785



ciekawe i moze byc pomocne przy własnych projektach



na razie przyklejam

:
Cześć!

Mała rada dla poczatkujących kolekcjonerów :) .Rzadko przyznaję się do błedów, bo moje ego tego nie lubi, ale tym razem postanowiłem zamieścić małe ostrzeżenie, abyście uczyli się na moich błędach, bo taniej :) . Chcąc zwiększyć swoje możliwości otwierania dekli nabyłem na allegro takie oto coś marki Start Watch:



Na oko całkiem jakby klucz do dekli, ale jego używanie może (i to bardzo może) zakończyć sie katastrofą - u mnie w jakichś 50% przypadków. Klucz jest fatalnie zrobiony, nawet jak na swoją cenę - końcówki mają nierówną długość, wiec klucz a priori trzymamy krzywo, a do tego są tak twarde, że orają (nie rysują) dekle. Nie pomogło nawet delikatne wygładzenie papierem ściernym - wciaz zostawia szramy. Testowałem go na szczęście na złomie i tak już mocno pooranym, ale raz chciałem otworzyć przyzwoitego starego Edoxa. Myslałem, że skoro ma już rysę przy niemal każdym wcieciu na klucz, to krzywdy wielkiej mu nie zrobię, ale ten klucz jest lepszy niż myslałem. Ryska jest wprawdzie bardzo krótka, ale wyraźnie głębsza i brzydsza - do dzisiaj mnie boli, jak na to patrzę. Zaklinam was - nie kupujcie tego czegoś...

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Słusznie, we wszystkich innych przypadkach ,oprócz diverów i dekli zakręcanych pierścieniem (jak w ruskach), wystarczy gumowa pileczka za 5USD :)

Foch und Ch.
Ritter
[Usunięty]
:
Ten przyrząd zawsze i nieodmiennie kojarzy mi się ze stukaniem się w głowę, celem przypomnienia, po co się go nabyło :evil: .

:
Tez mam takie "narzedzie" i musze przyznac, ze lepiej odkreca sie za pomoca radzieckiej suwmiarki.

"Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu - to i referatu mało" (pisarz Sofronow).
:
A ja też mam takie, tylko doszlifowałem końcówki. I odkręcam jak ta lala :P

:
Też używam tego ustrojstwa i nawet nie najgorzej. Trzeba jedynie dobrze ustawić rozstaw i mocno dokręcić śruby.

:
Ja również jestem użytkownikiem tego sprzętu. Mój egzemplarz sprawuje się całkiem nieźle. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko wymiennych końcówek tak abym mógł sobie otworzyć wszystkie radzieckie produkty a nie tylko część.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.