Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 53 Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 3992 Skąd: inąd
#17 Wysłany: 2010-08-23, 16:21
Powiem nawet, że zyskują. Jakieś 1,5 roku temu kupiłem NOWIUTKIEGO Aviatora Sturmovika od znanego na forach sprzedawcy z Allegro za niecałe 500PLN. Dziś ten sam model kosztuje 850PLN Wodołazy są nieco tańsze (nowy blisko 800PLN) a jak kupowałem Sturmovika kosztowały koło 500PLN.
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#21 Wysłany: 2010-08-23, 17:16
hotwax napisał/a:
łykos one tak szybko nie tracą na wartości , kiedyś chyba wiekszość z nas miała Vodołaza/Amfibię
Wszystko też zależy od podejścia. Mnie na przykład nowe zegarki bez historii jakoś nie kręcą. Vodołaz mnie nigdy nie kręcił, ale mam Aviatora, ale jakoś go nie noszę i poważnie się zastanawiam nad jego sprzedażą. Dlatego też lubię chińskie zegarki, bo są zajefajne a do tego niedrogie, można z nimi coś pokąbinować i nie trzeba się przejmować, że się coś im stanie bo najwyżej kupię sobie innego .
Ostatnio zmieniony przez Aronus 2010-08-23, 17:17, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach