A ja odkopnę

bo ostatnio
wejszłem w posiadanie takiego oto DiaStara z wolframową kopertą.
Nie jestem do końca pewien czy to oryginał, ale raczej tak, najwyżej szkiełko nieoryginalne. Oznaczenia na deklu się zgadzają z modelem na tarczy, tudzież mechanizmem (2824). Sądząc po wybitej dedykacji może być z końca lat 70, chyba że to jakaś reedycja, muszę poszukac więcej informacji o nim, choć niełatwe to
Zegarek na chodzie, tylko kotwica niestety nie kręci się, choć podobno serwisowany kilka lat temu. Być może czas na kolejny przegląd. Gdzie w Warszawie najlepiej taką kłalitę zanieść coby mnie z torbami nie puścili, a jednocześnie podeszli profesjonalnie