Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#1 Wysłany: 2013-01-06, 21:45 Wostok kontra Poljot ?
Panowie, dla przewietrzenia głowy takie pytanko: chętniej spoglądacie w stronę Wostoków czy Poljotów? Ja kiedyś Poljot, dziś BOCTOK Chyba jest to spowodowane Amfibiami, chociaż przechodziłem okres fascynacji Striełą (nie mam jej do dziś)
Potraktujcie temat z przymrużeniem oka
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 23 Maj 2012 Posty: 6031 Skąd: PL
#2 Wysłany: 2013-01-06, 22:12
Oba mi leżą. Z jednej strony Wostok i Amfy z drugiej całe stado fajnych zegarków Poljota z lat 1970-90 z nakładanymi indeksami, ciekawymi kolorami i zróżnicowanym kształtem kopert.
Strieła na razie mnie nie zachwyciła.
Reasumując jeżeli szukam to Poljotów i Amf .
_________________ Antisocial and faceless...
Spam [Usunięty]
#3 Wysłany: 2013-01-06, 22:18
...mnie dopiero ujmują sowiety... te naręczne... można by rzec świeżak jestem... do 3017 mnie też ciągnie ale porwałem nadarzające się poliotowskie 3133 i nie zawiodłem się...
...a jak się rozglądam za czymś to jednak poljot... ostatnio naszło mnie na czarny alarm...
Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Wrz 2012 Posty: 1310 Skąd: NGC 7293
#5 Wysłany: 2013-01-06, 23:11
Sztandarowe dokonania przemawiają raczej za Poljotem (2209, 2409, 3017, 3313, budzik, podobno jeszcze 2200 ale go nikt nie widział;) Vs Wostok (precizionnyje, amfa). Ale mój komunijny zegarek to Wostok więc to podnosi rangę tej marki wobec czego dla mnie idą łeb w łeb.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#6 Wysłany: 2013-01-06, 23:53
Zależy w zasadzie bardziej od konkretnego modelu - zegarki obu producentów są jakościowpo porównywalne. Takze pozostaje kwestia tego, który model bardziej się podoba. Gdybyś spytał czy poljot czy Zim - o, to by było łatwe pytanie
Pies czy kot?: pies Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 111 Skąd: Białystok
#8 Wysłany: 2013-01-07, 06:42
U mnie stanowczo wygrywa Wostok, przynajmniej jeśli chodzi o noszenie. Amfibie świetnie leżą na nadgarstku. Z Poljota noszę tylko stadiony (mój ulubiony model Poljota) i chrono, czasem któregoś budzika.
_________________ po skończonej partii i królowie,
i zwykłe pionki składane są do tego samego pudełka
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 2913 Skąd: Gdańsk
#9 Wysłany: 2013-01-07, 09:12
A po co się zastanawiać, która marka lepsza jak obie są świetne Niby Poljot bardziej zaawansowany, ale Wostoki też bardzo lubię i nie pogardzę. Przygarniam takie zegarki, które mi się podobają i na które akurat mnie stać, nie sugerując się za bardzo marką
Ja widziałem, a nawet mogłem kupić. Montowali je w zlotych kopertach tylko z tego co się orientuję. Nie kupiłem bo a/ jestem gupek, b/ majster mi powiedział że to badziew.
Do dzisiaj sobie pluję w brodę
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#11 Wysłany: 2013-01-07, 09:53
Tak to byś miał perłę w koronie,bo chyba nie ma bardziej cennego radzieckiego zegarka,pomijając eksponaty muzealne.
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Wiesz, sam mechanizm był bardzo nieudany. Priorytet grubości spowodował, że przedobrzyli - płyty były za cienkie. Było z tym dużo kłopotów, i te zegarki zwyczajnie nie dotrwały do dzisiaj - a wcale ich mało nie było wbrew pozorom.
Zegarek ewidentnie nie użytkowy, za to do "mania" kapitalny
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#13 Wysłany: 2013-01-07, 10:48
Wiem,wiem,po prostu jedna z wielu ślepych uliczek.Może w zamyśle miał być tylko do kościoła,tfu...na zabranie egzekutywy
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Pomógł: 5 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Wrz 2012 Posty: 1310 Skąd: NGC 7293
#14 Wysłany: 2013-01-07, 12:10
ALAMO napisał/a:
Mzeg napisał/a:
podobno jeszcze 2200 ale go nikt nie widział
Ja widziałem, a nawet mogłem kupić. (
No, jeśli widziałeś na własne oczy w Polsce to niezłe doświadczenie. Co do mojego sceptycyzmu odnośnie jego istnienia (oczywiście nie twierdzę że nie było) to efekt tego, że jeszcze kilka lat temu można było w necie zobaczyć tylko jakieś muzealne fotki. Ale teraz zdjęcia kolekcjonerskie Poljota2200 faktycznie wyskakują, tylko fakt, że te posty datowane są głównie na lata po 2008.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 9 razy Wiek: 39 Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 2964 Skąd: Sosnowiec
#15 Wysłany: 2013-01-07, 14:56
Cóż, rośnie dostępność ineternetu, jak i chęć kolekcjonerów do pokazywania swoich nabytków. Kiedyś to ktoś coś tam sobie miał i "kisił", a świat o tym nie wiedział W ostatnim zcasie (chodzi o kilka lat) potwierdzono z całą pewnością istnienie Wostoka Precyzyjnego z małą sekundą (2802), o którym myślano, że był legendą lub co najwyzej prototypem, czy Sławy 31-kamieniowej, o której sądzono, ze była błędem w katalogu . Pojawia się też coraz więcej fotek legendarnej Sławy Amfibii, która kiedyś też była tylko znana z katalogów, a teraz okazuje się, ze one wszystkie istnieją naprawdę. Tylko było ich mało i się po świecie rozeszły. Poljotów 2200 jest nawet dość sporo, ale kilka tysięcy zł minimum dać trzeba za sprawną sztukę. To tak, jak w przypadku Sławy Tranzystor - nieudany, bardzo awaryjny mechanizm, szybko wycofany, a do tego egzemplarze już kupione też częśto, z uwagi na awarie, marnie kończyły Aż mnie ciarki przechodzą, jak myślę, że ktoś właśnie wyciąga z szufladki Sławę Amfibię po dziadku i jako poradziecki szmelc wyrzuca do kosza
_________________ Ну, погоди!
Ostatnio zmieniony przez pmwas 2013-01-07, 14:59, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach