#1 Wysłany: 2015-12-06, 15:30 Pierre ricaud czy Lorus
proszę Was o poradę - chciałem coś kupić dla drugiej połówki na gwiazdkę.
Budżet do 500 PLN - wybadałem, że podobają się duże koperty (36-40 mm), bransoleta, różowe złoto lub miedź / brąz.
Znalazłem parę moim zdaniem pasujących Lorusa - pojechałem obejrzeć ... Dotknąłem - jakościowo nie zachwyciły, wręcz przeciwnie. Przez to że ogniwa puste jakbym trzymał tandetę. Obok leżały Pierre ricaud - piękności. Co myślicie o tej marce ? A może ktoś coś jeszcze podrzuci ? Mi osobiście bardzo podobają się cadence, ale nie ma nic w tych kolorach na bransolecie.
Machu Klon Właściciela Pola Ryżowego Duże jest piękne:D
Pomógł: 122 razy Wiek: 38 Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 14426 Skąd: Gliwice
#2 Wysłany: 2015-12-06, 15:56
Lorus jakościowo powiniem być ok, dwie osoby z rodziny noszą od kilku lat i nie narzekają.
A co do bransolet- z moich obserwacji wynika, ze dla 'laików' ta blaszana wcale nie jest czymś gorszym, ba- nawet wolą takową od pełnej, bo lżejsza
KubaCK, nie wiem jak z powłoką w tych Pr ale żonie kupiłem dwa złote Lorusy i nic sie nie dzieje z powłoką a żonka nawet nie zwraca uwagi na bransoletę Przynajmniej zegarek lżejszy.
kornel91, podobno w tych PR powłoka tak samo nakładana. W necie ciężko o informację na temat tej marki - niby wywodzi się od kosmetyków, a Lorus przynajmniej korzenie ma w SEIKO
[ Dodano: 2015-12-14, 21:05 ]
Jakoś nie zdecydowałem się na Pierre Ricaud - jakość naprawdę OK. Ja wiem że to zegarek za grosze, ale te "grosze" wolę zapłacić komuś kto się zajmuje zegarkami a nie kosmetykami.
Jak myślicie - z tym wstydu nie będzie - czy tylko mi się podoba ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach