#1 Wysłany: 2016-02-05, 15:34 Z cyklu:"Olaboga!Co robić...?!"Dylematy nad decyzj
Po małych turbulencjach przy wejściu na forum, zakładam nareszcie swój pierwszy, poważny temat!
Temat, jakich pojawiło się tu już setki, a pewnie nawet i więcej...
Do rzeczy.
I tak z góry wiadomo, o co mi będzie chodziło.
No więc od jakiegoś już czasu wzdycham głęboko na widok stenka ocean gmt vintage.
O takiego: (zdjęcie zaczerpnięte z sieci)
Wrzuciłem nawet temat chęci zakupu na pokrewnym forum, na razie niestety brak odzewu na apel.
Nikt nie chce oddać swego, a więc coś w tym zegarku musi być!
Allleeeeee....
W międzyczasie, czekając cierpliwie na dar losu w postaci oferty na jakimś portalu aukcyjnym, bądź na priv
w odzewie na moje ogłoszenie, już mi oczka zdążyły zaświecić w kierunku sumo!
Rozglądam się już więc za dwoma typami!
Mało tego, szperając gdzieś wyszperałem produkty firmy glycine!
No i teraz pałam dziką żądzą posiadania również tego zegarka:
(zdjęcie również z sieci)
Ten inkursor występuje w wielu wariantach, ale ta wersja chyba jest najbliższa moim upodobaniom.
Kumotrowie! Wylejcie kubeł wody na łeb, bo mi czupryna dymić już zaczyna!
Mam teraz skx007, ale chciałbym chyba czegoś innego, stąd sumo, jako bezpośrednio spokrewniony konkurent.
Stenek już inna linia, ale glycine również piekne!
Budżet na ten cel, powiedzmy około 2kpln.
Stan zegarków - celuję raczej w używane, z wiadomych względów.
Nadgarstek pomiędzy 18, a 19cm.
Może ktoś posiada w okolicach Trójmiasta któregoś z tych konkurentów i mógłbym się z nim spotkać we wiadomym celu... ?
Sumo już zdążyłem pomacać nieco.
Na początek tyle danych chyba wystarczy.
Ostatnio zmieniony przez piotr_3miasto 2016-02-05, 15:53, w całości zmieniany 2 razy
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#3 Wysłany: 2016-02-05, 15:59
Tym bardziej, że w stylu tej Glicerynki jest dużo innych droższych lub tańszych zegarków. Glicyne to dla mnie głównie fajne zegarki 24h z różnymi dodatkami GMT. A może na początek kupisz sobie jakiegoś chińczyka w stylu, który Cię teraz interesuje? Wydasz góra 1/5 budżetu a nie dowiesz się czego chcesz od zegarka dopóki go nie ponosisz kilka dni. Przystawienie do nadgarstka na pół godzinki to za mało.
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#6 Wysłany: 2016-02-05, 16:11
Stenek mi się podoba, ale ja lubię GMT w takim stylu. W razie jakby się nie sprawdził na nadgarstku pewnie też z mniejszą stratą da się odsprzedać niż taka Glycine. Ja na taki nadgarstek to bym do pilota się przymierzył, np taki Tisell za 150$:
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Nooooo toście doradzili, pięknie!
I cały misterny plan w pisss....
Ale dzięki za wszystkie odpowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu!!! Niesamowite!
Poczekam jeszcze z chaotycznymi zwrotami akcji planowania na dalszy rozwój tematu.
O sumo o dziwo nikt nawet nie wspomniał, mam wrażenie, że to właśnie on jest poprawny aż do przesady.
pasti Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego japoński kwarcownik
Pies czy kot?: kot Pomógł: 43 razy Wiek: 46 Dołączył: 25 Cze 2011 Posty: 4528 Skąd: Bydgoszcz
#10 Wysłany: 2016-02-05, 16:46 Re: Z cyklu:"Olaboga!Co robić...?!"Dylematy nad de
piotr_3miasto napisał/a:
Wrzuciłem nawet temat chęci zakupu na pokrewnym forum, na razie niestety brak odzewu na apel.
Nikt nie chce oddać swego, a więc coś w tym zegarku musi być!
No Stenek spoko, choć łudząco podobny do pewnego modelu Rolexa
A Glycyna
Jest dużo fajniejszych zegarków, choćby ten SKX co już masz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2015 Posty: 2946 Skąd: Warszawa
#12 Wysłany: 2016-02-05, 16:57
Sumo to fajny zegar, ma dobry mechanizm i jest dobrze wykonany, ale mieć dwa divery Seiko o podobnym kształcie gdy nie sprawdziłeś innych typów?
_________________ A wristwatch plays a very important role for a true gentleman. As he lifts the watch in front of his face to apparently check the time - he can also surreptitiously use his other hand to make sure his fly zip is closed.
Nie zamierzam tworzyć kolekcji zegarków, jeśli spotkają się dwa, lub więcej w tym samym czasie, to na krótko. Tylko do czasu, aż lepszy zmiażdży rywala w uczciwym pojedynku.
Dlatego wspomniałem, że chętnie, a właściwie to wyłącznie zakładam zakup używanych egzemplarzy.
Nie będzie zbytnich strat przy dalszej odsprzedaży.
Oczywiście gdyby ktoś miał w zanadrzu jakąś kuszącą propozycję, to walić prosto z mostu mi tu na priv-a.
Wiem, że tylu ilu osobników, tyle odmiennych upodobań i tylko nielicznym przypadnie do gustu ten sam typ ( w tym wypadku zegarka ), dlatego doceniam Wasze wszystkie opinie i dziękuję za propozycje konkretnych modeli.
Na chwilę obecną Glycine działa na mnie, niczym krople walerianowe na kocura w marcu! Ehhh...
(Zdjęcie z sieci)
Piękny, tylko budżet trzeba na niego podkręcić nieco.
Prześpię się z tym mętlikiem w głowie, niech ranek blaskiem swym rozjaśni nieco i myśli moje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach