#1 Wysłany: 2016-11-08, 22:09 Jak się dobrać do maryny?
Jakiś czas temu, nie wiem w jaki sposób (bo zegarek leżał sobie spokojnie w pudełku) pękło mi szkiełko w mojej marynie 47 mm.
Tak wygląda pacjent.
Dziś dostałem od Rudolfa nowe szkiełko ściągnięte z Chin, więc przyszła pora na naprawę zegarka.
Jakoś nie mam przekonania do suwalskich zegarmistrzów (mam wrażenie, że baterię w zegarku wymienią, ale żeby coś więcej to już chyba nie bardzo), więc chciałbym Was zapytać, czy dałbym radę zrobić to sam.
Dodam, że jestem kompletnym lajkonikiem, ale może to nie jest mocno skomplikowana operacja i bym sobie poradził?
Ewentualnie jakie narzędzia będą mi do tego potrzebne? Ściągacza do wskazówek nie posiadam, ale może nie będzie potrzebny?
Mechanizm wygląda tak (nie wiem nawet co to za mechanizm ).
Napiszcie czy warto podejmować się tego samemu czy jednak lepiej rozejrzeć się za jakimś fachowcem. A jeśli dałbym radę sam to może gdzieś w sieci jest jakaś instrukcja jak to zrobić, jak się za to zabrać?
Pozdrawiam.
Reszta szkła usunięta (kombinerkami ), uszczelka jest na miejscu, znaczy została w kopercie. Tylko właśnie zastanawiam się jak teraz to nowe szkło wcisnąć na miejsce, żeby go nie stłuc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach