#1 Wysłany: 2009-09-11, 23:53 Aviator IV Chronograph 31681
Zakup przypadkowy ale bardzo radosny - oczywiście na ulubionym bazarku - Aviator IV Chronograph 31681
Jakoś dziwnie wcześniej coś mi zawsze w nich nie podchodziło! - widocznie musiałem poczekać na 4. generację ale warto było ten jest taki jaki powinien być!
Co sprawiło że jednak postanowiłem zamienić kilka portretów martwych królów w zamian za tego aviatorka?
ano po pierwsze typowe lotnicze wskazówki i typowo lotnicze logo:
po drugie przeniesione okienko daty z pozycji między 4. a 5. godziną na tarczkę wskaźnika 24h a po trzecie śrubki na obwodzie podziałki minutowej przywodzące na myśl mocowanie zegarów pokładowych:
po czwarte dwutonowe malowanie przywodzące na myśl ekran radaru
Dane techniczne:
# Mechanizm Poljot Kaliber 31681
# wskazówki i indeksy pokryte SL
# wskaźnik 24 godzinny
# Stalowa szlifowana obudowa
# WR 5ATM
# Wymiary: 40x13 mm
Od strony użytkowej Aviator także jest zegarkiem idealnym. Rozmiar koperty powinien pasować na każdy nadgarstek zarówno ten mały jak i duży. Przyciski chronografu i koronka są na tyle duże by bez problemu nimi operować ale też na tyle małe by nie przeszkadzały w codziennym użytkowaniu (dodam że zegarki noszę na prawym nadgarstku). Mówiąc o chronografie warto wspomnieć, że sekundnik zeruje się bezbłędnie zawsze i za każdym razem co nie jest oczywiste. Zarówno we wschodnich jak i zachodnich produkcjach trafiają się usterki w tym zakresie.
Nic nie mogę powiedzieć na temat firmowego paska ponieważ zakup był z drugiej ręki z już zmienionym paskiem. Przez to Aviatorek wylądował od razu na Hirschu, którego dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionej hurtowni nabyłem w baaardzo okazyjnej cenie. Jakkolwiek do tej pory nie byłem przekonany do Hirscha to ten daje radę .
Dla podkreślenia związków marki AVIATOR z lotnictwem parę fotek - w akcji zespół akrobacyjny STRIŻI na Migach 29:
Ciekawostką jest to że zespół wykorzystuje w 100% sprawne samoloty bojowe, w odróżnieniu od wielu zespołów które latają na maszynach szkolnych. Chłopaki naprawdę dają radę:
Pies czy kot?: pies Pomógł: 11 razy Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 2203 Skąd: z gór nizinnych
#10 Wysłany: 2012-02-27, 11:51
Piękny zegarek. Z przyjemnością się taki nosi. Wiem, bo nosiłem ...
"Ciekawostką jest to że zespół wykorzystuje w 100% sprawne samoloty bojowe, w odróżnieniu od wielu zespołów które latają na maszynach szkolnych. Chłopaki naprawdę dają radę: "
Samolot szkolny jest droższy niż seryjny bojowy. Po prostu tną koszty.
_________________ "Od dawna już nie nosiłem zegarka. Przeszkadzał mi. Czułem się źle. Miałem wrażenie, że coś pęta mi przegub."
E.Stachura " Cała jaskrawość "
Ostatnio zmieniony przez Eustachy 2012-02-27, 11:58, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach