Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: feleksc
2016-02-18, 22:10
Douczanie lajkonika
Autor Wiadomość
tachys
Kulis

Dołączył: 17 Lut 2016
Posty: 3
Skąd: Z bloku
 #1  Wysłany: 2016-02-18, 19:04   Douczanie lajkonika

Szanowni Kumotrzy,

Jako nowalijka na formu kłaniam się w pas i ciszę z przyjęcia do zacnego grona.

Jako że jestem zegarkowym "lajkonikiem" mam kilka pytań, które mnie nurtują, a pewnie dla kumotrów są oczywistymi oczywistościami (jak zwykł mawiać klasyk):

1. Który z mechanizmów wybrać edo-drive czy kinetic? (Tak, wiem że to różne marki go stosują). Kryterium rozstrzygającym jest trwałość/żywotność a w dalszej kolejności względna bezobsługowość

2. Czy prawdą jest, że nawet gdy nie zmierzam pływać w zegarku warto wybrać model o większej szczelności z powodu odporności na zabrudzenie mechanizmu?

3. Inaczej niż część kumotrów nie kupuję zegarków na dwa lata, ale zwykle dożywotnio. Mam więc pytanie o trwałość mechanizmów quartz vs. automatic? Spotkałem się ze sprzecznymi opiniami: a) kwarce żyją 10 lat a potem padają i nic nie można na to poradzić; b) automaty mogą paść jeszcze szybciej, zwłaszcza z przypadku zaniedbań konserwatorskich. Na formu przeczytałem też, że dotyczy to głównie mechanizmów ETA

4. Przymierzam się do zakupu zegarka na długie lata, jakie marki/mechanizmy polecilibyście? Rozumiem że nie słis kłalita, ale w takim razie co? (Dokładność chodu ma tu znaczenie, ale w drugiej kolejności po trwałości). Chcę kupić dobry zegarek, a nie logo znanego producenta.

5. Czy prawdą jest spadek jakości Seiko? Czy tańsze modele seria 5 są niezbyt dokładne i już nie takie dobre jak kiedyś?

6. Czy Grand Seiko to tylko marketing, czy dopłacając masę pieniędzy zyskujemy produkt bardzo dobrej jakości czy tylko nieco lepszej? Innymi słowy pytam czy GS też jest przewartościowane jak słis kłalita?

7. Co myślicie o mechanizmach Nomosa?

Może tyle wystarczy, bo zostanę na dzień dobry zbanowany.
Pozwoliłem sobie umieścić wątek w Manufakturze, bo właściwie moje pytania dotyczą w dużej mierze tego co w środku zegarka, a jego wygląd dobiorę sobie sam z palety producenta(ów) których kumotrzy wskażą.

przeniosłem posta ;)
_________________
Wszytsko powinno być zrobione tak prosto jak tylko się da, ale nie prościej. A. Einstein
Ostatnio zmieniony przez feleksc 2016-02-18, 22:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pasti
Właściciel Krajowego Kartelu Ryżowego
japoński kwarcownik


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 43 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 4528
Skąd: Bydgoszcz
 #2  Wysłany: 2016-02-18, 21:42   Re: Douczanie lajkonika

tachys napisał/a:


1. Który z mechanizmów wybrać edo-drive czy kinetic? (Tak, wiem że to różne marki go stosują). Kryterium rozstrzygającym jest trwałość/żywotność a w dalszej kolejności względna bezobsługowość

2. Czy prawdą jest, że nawet gdy nie zmierzam pływać w zegarku warto wybrać model o większej szczelności z powodu odporności na zabrudzenie mechanizmu?

3. Inaczej niż część kumotrów nie kupuję zegarków na dwa lata, ale zwykle dożywotnio. Mam więc pytanie o trwałość mechanizmów quartz vs. automatic? Spotkałem się ze sprzecznymi opiniami: a) kwarce żyją 10 lat a potem padają i nic nie można na to poradzić; b) automaty mogą paść jeszcze szybciej, zwłaszcza z przypadku zaniedbań konserwatorskich. Na formu przeczytałem też, że dotyczy to głównie mechanizmów ETA

4. Przymierzam się do zakupu zegarka na długie lata, jakie marki/mechanizmy polecilibyście? Rozumiem że nie słis kłalita, ale w takim razie co? (Dokładność chodu ma tu znaczenie, ale w drugiej kolejności po trwałości). Chcę kupić dobry zegarek, a nie logo znanego producenta.

5. Czy prawdą jest spadek jakości Seiko? Czy tańsze modele seria 5 są niezbyt dokładne i już nie takie dobre jak kiedyś?

6. Czy Grand Seiko to tylko marketing, czy dopłacając masę pieniędzy zyskujemy produkt bardzo dobrej jakości czy tylko nieco lepszej? Innymi słowy pytam czy GS też jest przewartościowane jak słis kłalita?

7. Co myślicie o mechanizmach Nomosa?




ad. 1
IMO Eco-drive citkowy lub solara od Seiko. Co do żywotności to mogę jedynie ze swojego doświadczenia, że jak kupuje jakieś starocie to kinetiki zwykle mają aku od razu do wymiany...a solarne niekoniecznie.
Do tego mniej kłopotu, bo można położyć na parapaet od czasu do czasu, a kinetica trzeba trochę pobujać.

ad. 2
nie wiem co ma szczelność do zabrudzenie mechanizmu - pewnie niewiele...jednak myślę, że WR 10 ATM warto mieć, co by stresu podczas ulewy czy przypadkowego zachlapania nie było ;)

ad. 3
to zbyt ogólne porównanie i nie można jednoznacznie określić...kupować zegarki dożywotnio :shock: to się da leczyć ;)

ad.4
Jak już szukasz czegoś trwałego i dobrego to hi-endowe kwarce polecam :) I myślę o japońskich

ad.5
Seria5 od Seiko to z założenia budżetowe zegarki...czy ja wiem czy da się porównać jakość wcześniejszą od bieżącej?? Na moje to różnicy jakiejś nie ma.
A wyregulować dokładność jakby co można bez problemu

ad.6
żeby to stwierdzić trzeba "przerobić" z kilkadziesiąt/kilkaset zegarków i wyrobić własne zdanie kupując po tych wszystkich zegarkach GSa :) Bo zdania ile użytkowników tyle opinii.
IMO warto dać za GSa tyle ile kosztują. JAkość jest na mega wysokim poziomie - z dbałością o każdy szczegół zegarka. Trochę cenę podbija marketing, ale u jakiej uznanej marki tak nie jest??
_________________
World Wide Watches
 
 
feleksc



Pomógł: 8 razy
Wiek: 54
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 4383
Skąd: wroc
 #3  Wysłany: 2016-02-18, 22:06   

Punkt 2 ma sens o ile przyjąć że werk dłużej i lepiej będzie działał,
kiedy nie mają na niego wpływu czynniki zewnętrzne jak wilgoć i kurz np.
a zapewne o to chodziło.
_________________
Skoro nie stać na rolexa ,
będziem nosić pierdzielexa
:)
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #4  Wysłany: 2016-02-18, 22:16   Re: Douczanie lajkonika

tachys napisał/a:

7. Co myślicie o mechanizmach Nomosa?


Którym?
A ogólnie: Bundesrepublika wali chore pieniądze na rekonstrukcję wielkoniemieckich symboli: od lebkuchen herzen po Maybacha i Zeppelina. W tym i Glashutte, z ich ładnymi, ale na pędzel potrzebnymi szatonami, mostkami "trzy czwarte", szlifem słonecznym i jakością, wyśrubowaną do absurdu. Faceci od Nomosa na tym jadą, i w sumie chwała im za to.

Gburek.
_________________
"We offer best solutions in search of a problem"
 
 
Santino



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48323
Skąd: Łódź
 #5  Wysłany: 2016-02-19, 00:24   

Jacek. napisał/a:
W tym i Glashutte, z ich ładnymi, ale na pędzel potrzebnymi szatonami, mostkami "trzy czwarte", szlifem słonecznym i jakością, wyśrubowaną do absurdu. Faceci od Nomosa na tym jadą, i w sumie chwała im za to.


Dodałbym jeszcze, że w sumie za ułamek ceny podobnych wyrobów lizanych przez fioletową krowę.... ;-)

tachys napisał/a:
nie kupuję zegarków na dwa lata, ale zwykle dożywotnio.

Każdy zegarek możesz używać do końca jego życia ;-)

Jak chcesz naprawdę trwały, to kup sobie kieszonkową Iskrę w dobrym stanie.
Mam kilka z lat 50-tych - działają do tej pory bardzo dobrze, a nie sądzę, żeby były jakoś szczególnie regularnie serwisowane.
To mechanizm nie do zajechania.

Edit: tak mechanizm wygląda:
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
chomior
Klon Kulisa
jełop

Pomógł: 36 razy
Wiek: 52
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 7517
Skąd: Elbląg/ Gorinchem
 #6  Wysłany: 2016-02-19, 08:54   Re: Douczanie lajkonika

Jacek. napisał/a:
Bundesrepublika wali chore pieniądze na rekonstrukcję wielkoniemieckich symboli: od lebkuchen herzen po Maybacha i Zeppelina. W tym i Glashutte, z ich ładnymi, ale na pędzel potrzebnymi szatonami, mostkami "trzy czwarte", szlifem słonecznym i jakością, wyśrubowaną do absurdu. Faceci od Nomosa na tym jadą, i w sumie chwała im za to.

Gburek.


Glasfiute należy w stu procentach do Swatch Group i raczej w tym przypadku trzeba by mówić o rekonstrukcji wielkoszwajcarskich (sic!) symboli :D .
_________________
Facet to nie pieczarka, żeby go trzymać w ciemności i karmić gównem.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2016-02-19, 08:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #7  Wysłany: 2016-02-19, 10:22   

Fukt.
Piszą, że od 2005. I że do Ludwiga wtykają Ecię Peseux.
Ciekawe, co następne? Milka na bundeskanclerza? :D

Gbu.
_________________
"We offer best solutions in search of a problem"
 
 
kwater
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: kot
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 4042
Skąd: Września
 #8  Wysłany: 2016-02-19, 10:43   

A co mysleli? Folkswagen z Chin, mercedes z Chin to i zegarki z Chin ;)
_________________
"trzeba nim począśc zeby zaczoł chodzic"
 
 
Santino



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48323
Skąd: Łódź
 #9  Wysłany: 2016-02-19, 10:44   

Ej, ale Kolega o Nomosa pyta.
To nie jest Swatch Group chyba?
A też się mieści w Glashuette.
Są tam też i inni producenci...
Np. A. Lange und Soehne, Glashuette Original...

Edit: dokładnie, to w SG jest Union Glashuette.
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #10  Wysłany: 2016-02-19, 12:08   

A Ecia w Nomosie jak siedziała, tak siedzi :)

G.
_________________
"We offer best solutions in search of a problem"
 
 
Santino



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48323
Skąd: Łódź
 #11  Wysłany: 2016-02-19, 12:14   

Jacek. napisał/a:
A Ecia w Nomosie jak siedziała, tak siedzi :)

G.


W którym??
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #12  Wysłany: 2016-02-19, 12:36   

Taż kpię - w starym Ludwigu była osobiście. Teraz siedzi tam córcia - alpha :D


G.
_________________
"We offer best solutions in search of a problem"
 
 
tachys
Kulis

Dołączył: 17 Lut 2016
Posty: 3
Skąd: Z bloku
 #13  Wysłany: 2016-02-19, 19:13   

Dziękuję za wszystkie sugestie i odpowiedzi.
Co do dożywotniego użytkowania, które można leczyć: po prostu nie pozbywam się zegarków. Nie mam ich zbyt wiele i zdecydowanie preferuję te, które są ze mną przez długi czas. We wczesnej młodości przerobiłem kilka zegarków na jeden sezon i bardzo mnie irytowało to, że padały tak szybko. Więc gdy tylko mogłem kupiłem sobie pierwszy zegarek za więcej niż 20zł. Kasiak ma już ponad 10 lat i nic mu się nie dzieje i jeszcze ze mną zostanie...dożywotnio (albo ja albo on ;) )

Dzięki za poradę z tą Iskrą. Niestety nie znam się na starszych modelach zwłąszcza z bloku wschodniego. Nie mam uprzedzeń, więc poważnie rozważę. Gorzej z dostępnością, wyborem stylistyki itp. Poza tym trzeba się trochę znać, żeby ocenić stan zegarka z drugiej ręki.

Co do Grand Seiko, jest na razie poza moim zasięgiem więc to pytanie hipotetyczne. Ciekawiło mnie po prostu, czy nie są to lepiej opakowane mechanizmy z tanich serii.

Co do Nomosa, pochodzenie od ETY nie jest wadą. Jak przeczytałem na forum pewne mechanizmy ETY były adaptowane przez firmy radzieckie ale lepiej wykonane, z lepszych materiałów i dokładniej obrobione. To samo pytanie mam odnośnie Nomosa? Czy ich adaptacja to tylko przekładka?
Jaki trzymają poziom, porównywalny z ST25, lepszy gorszy, jak się mają do japońskich? Bardziej intersował mnie mechanizm beta albo gamma niż alpha.
_________________
Wszytsko powinno być zrobione tak prosto jak tylko się da, ale nie prościej. A. Einstein
 
 
Santino



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48323
Skąd: Łódź
 #14  Wysłany: 2016-02-19, 21:06   

tachys napisał/a:
To samo pytanie mam odnośnie Nomosa? Czy ich adaptacja to tylko przekładka?

Ja się słabo znam.
Ale wydaje mi się, że skoro piszą, że to in-house, to nie jest to prosta przekładka...
Na moje kaprawe oko, to płyty i mostek balansu są inne. ;-)

Za to pozostałe to już raczej na pewno in-housy.

Edit: z całym szacunkiem i sympatią do ST-25, to jednak te Nomosy, które miałem w rękach, to inna bajka trochę.
;-)
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #15  Wysłany: 2016-02-20, 11:17   

tachys napisał/a:

Co do Nomosa, pochodzenie od ETY nie jest wadą. Jak przeczytałem na forum pewne mechanizmy ETY były adaptowane przez firmy radzieckie ale lepiej wykonane, z lepszych materiałów i dokładniej obrobione. To samo pytanie mam odnośnie Nomosa? Czy ich adaptacja to tylko przekładka?


Prawie wszystkie in-housy są adaptacjami, robionym albo przez innych producentów - albo tych z własnymi in-housami, albo wytwórców mechanizmów surowych (dziś raptem ETA, Seiko, Citizen i Chińczycy). Na własny projekt od zera stać nielicznych, a i oni biorą od grona części z zewnątrz.
Złośliwie (ale i prawdziwie) rzec można, że mechanizm firmowany od in-housa różni głębokość ingerencji w oryginał. No, dawniej mówiono, że konieczna jest własna wytwórnia, ale o zakresie pra,c w niej wykonywanych, skrzętnie milczano :)

Gbourek.
_________________
"We offer best solutions in search of a problem"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum