Poprzedni temat «» Następny temat
ST-25 wiwisekcja mechanizmu
Autor Wiadomość
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #1  Wysłany: 2011-01-10, 11:32   ST-25 wiwisekcja mechanizmu

Poddałem szczegółowej wiwisekcji znanego mechanizmu Sea Gull ST 25 w wersji z półmostkiem balansu i datownikiem.

Wbrew pozorom nie taki diabeł straszny jak go malują, moim zdaniem mechanizm ma prostą modułową budowę, i składa się z zasadniczego modułu mechanicznego , modułu automatycznego naciągu i modułu datownika.



widok na kompletny zmontowany mechanizm od strony wahnika



werk od strony datownika



Werk po zdemontowaniu wahnika ( zwracam uwagę na błękitny kolor kamienia nakrywkowego łożyskowania balansu :wink: )





werk po zdemontowaniu modułów kalendarza i automatycznego naciągu








moduł kalendarza





elementy modułu ustawiania i zmiany kalendarza



Rotor





Moduł automatycznego naciągu






Koło minutowe, koło godzinowe i koło zmianowe



Balans





Werk po odkręceniu balansu i koła naciągu



Mostek przekładni naciągu





Werk po zdemontowaniu mostka kół naciągu, widoczna jest blaszka od stop sekundy







mostek przekładni chodu i widok werku po zdemontowaniu przekładni wraz z kołami














Wszystkie części składowe bez śrubek.





_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-01-10, 21:37, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #2  Wysłany: 2011-01-10, 11:51   

Sylwek to z reperacji forumowca ?

Dzięki za fotki , naprawdę mogą się przydać .
_________________

 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #3  Wysłany: 2011-01-10, 11:56   

To jest werk który był mi upadł w trakcie powstawania prototypu forumowca. Po upadku przestał chodzić, rozebrałem go i nie znalazłem żadnej usterki, zmontowałem i dalej nie chodzi, nie ukrywam że jest to dla mnie zagadka. W tej chwili jest ponownie zdemontowany i będzie poddany szczegółowym oględzinom, może coś wypatrzę, jak na razie obstawiam problem ze sprężyną lub usterkę w przekładni naciągu.
_________________
 
 
Rudolf 



Pomógł: 112 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 37156
Skąd: Bone China
 #4  Wysłany: 2011-01-10, 12:01   

To trzymam kciuki za powodzenie reperacji .
_________________

 
 
Blaz
[Usunięty]

 #5  Wysłany: 2011-01-10, 17:41   

Piękna wiwisekcja! :grin:
 
 
andre
[Usunięty]

 #6  Wysłany: 2011-01-10, 18:00   

Sylwek możesz sprawdzić czy przy kotwicy kamień się nie przekrzywił albo nie przesunął.
 
 
Svedos 
Dobry Mod



Pomógł: 90 razy
Wiek: 62
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 31014
Skąd: Zielona Góra
 #7  Wysłany: 2011-01-10, 19:23   

Kotwica jest O.K.

Edzia

No i usterka została zlokalizowana,wystający z płyty głównej element (zaznaczony na czerwono)będący osią dla koła godzinowego i jednocześnie łożyskiem dla osi sekundnika jest w niej osadzony na wcisk, po dokładnych oględzinach stwierdziłem że jest lekko skrzywiony i wciśnięty do środka, prawidłowe osadzenie i wyprostowanie załatwiły sprawę.

Teraz werk cyka aż miło popatrzeć i posłuchać





Na koniec kila słów o serwisowani.
Dzięki modułowej budowie mechanizm jest bardzo łatwy w serwisowaniu, po zdjęciu modułu datownika nie musimy się obawiać że nagle wystrzelą nam jakieś kółka dźwignie i sprężynki.
Z kolei po zdjęciu wahnika i modułu automatycznego naciągu który jest też zwartą konstrukcją otrzymujemy bardzo zgrabny mechanizm o ręcznym naciągu (można pomyśleć o modowaniu). Koła przekładni chodu po włożeniu na swoje miejsca w płycie głównej nie sprawiają najmniejszego kłopotu przy zakładaniu na nie mostka ( w werkach opartych na Miyocie 85xx to katorga) to samo tyczy się elementów przekładni naciągu, wszystko wchodzi idealnie i "samo" układa się do montażu mostków.
Balans wraz z mostkiem idealnie wchodzi na swoje miejsce i nie trzeba się trudzić aby trafić palcem przerzutowym w ogon kotwicy.
Moim zdaniem to bardzo "przyjazny" nie sprawiający kłopotów werk.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Svedos 2011-01-10, 21:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Santino 



Pomógł: 151 razy
Wiek: 48
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 48272
Skąd: Łódź
 #8  Wysłany: 2011-01-10, 23:05   

Sylwek - piękna robota.
Ja bym się oczywiście nie odważył rozłożenia :oops:
Ale może kiedyś....
_________________
https://instagram.com/santinoleathercraft?utm_medium=copy_link
 
 
strix 
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 4180
Skąd: mam wiedziec?
 #9  Wysłany: 2011-01-10, 23:14   Re: ST-25 wiwisekcja mechanizmu

Svedos napisał/a:
Poddałem szczegółowej wiwisekcji znanego mechanizmu Sea Gull ST 25 w wersji z półmostkiem balansu i datownikiem.


Swietny material i swietny werk chyba do pierwszych wprawek w serwisowaniu.

Pozdr
strix
 
 
voli 
Kierownik Pola Ryżowego
mentalny Martin Eden


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 1644
Skąd: inąd
 #10  Wysłany: 2011-01-10, 23:29   

Dzieki za opracowanie :)
 
 
Fazi 
Kulis Reloaded


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 65 razy
Wiek: 60
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 35062
Skąd: Polska Pd. B
 #11  Wysłany: 2011-01-10, 23:34   

Ja sie chyba nigdy na to nie zdecyduje :sad: , ale podziwiam, podziwiam :shock:
_________________
Pozdrawiam
Krzysiek/Fazi64

____________________________________
...Ruski trollu - idi na ch.j...
 
 
Janek 
Ojciec Założyciel
Chilloucik


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 5768
Skąd: ta Pani tutaj?
 #12  Wysłany: 2011-01-10, 23:48   

Jak ojcu spadl Parnis Big pilot, to musialem wlasnie wziac sie za naprawde modulu automatu (odpadl caly modlul i wachnik wypadl z lozyska).Bylem zadziwiony, ze zdjecie modulu automatu to 3 srubki, i wachnika kolejne 3.Naprawa zajela mi 15 minut,glownie ze wzgledu na wciskanie/nabijanie wachnika na lozysko.
P.S. U mnie kamien od lozyskowania wachnika jest czerwony :cool:
_________________
"Let's plot log against log. It's a physicist's favourite plot, since everything looks straight... "
 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #13  Wysłany: 2011-01-11, 01:43   

Dobra robota Sylwek !

Mój zegarmistrz rozbierał ST25 w wersji z pełnym mostkiem, kalendarzem, rozetą i rezerwą naciągu. Był zdumiony prostotą wykonania i konstrukcją tego mechanizmu.
ST 25 to rewelacyjny werk pod wzglądem konstrukcji i jakości wykonania. Na minus jest tylko to, że u chińczyków leży montaż i kontrola techniczna, gdyby poprawili te dwie rzeczy, to cały werk byłby że mucha nie siada :!:
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
 
 
Ritter
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2011-01-13, 23:13   

Ciekawa recenzja. Ze smutkiem przyznam, że mnie Kumotrze ubiegłeś ;-) . Ale nic straconego...
Co do werku to bajecznie jest zrobiony naciąg. Nie ma udziwnień. Osadzenie osi minutowej to chyba najsłabszy punkt. Powinien w podstawie być grzybek by mocowanie w płycie było solidniejsze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum