A tak sie prezentuje na jakims sympatycznym kamyku:
Jak sie zorientowalem, wymiana szkielka po stluczce to sporo zachodu by bylo, wiec go rozkrecilem i kapnalem mu na dziure - od srodka - SuperGlue , po czym poskrecalem i dalej nosze (rowniez mocze), a kupilem sobie drugie Mako, pepsi.
Co ciekawe - dziure mu zrobilem i sie napil na dosc mocno zachlorowanym basenie - wytrzepalem, wysuszylem, chodzi przecietnie nadal jakie +2-3 do 5sek/dobe...
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3028 Skąd: z Poznania :)
#32 Wysłany: 2012-03-24, 22:15
rybak napisał/a:
Jak sie zorientowalem, wymiana szkielka po stluczce to sporo zachodu by bylo, wiec .....
nie wiem jak potem z moczeniem - ale ja bym dał do zegarmistrza żeby mi dorobił szkiełko (nawet płaskie choć myślę, że z wypukłym też nie byłoby problemu)
Jak sie zorientowalem, wymiana szkielka po stluczce to sporo zachodu by bylo, wiec .....
nie wiem jak potem z moczeniem - ale ja bym dał do zegarmistrza żeby mi dorobił szkiełko (nawet płaskie choć myślę, że z wypukłym też nie byłoby problemu)
Probowalem, problem w tym, ze jedni wymiekli, bo to panie 200m, a ja nie mam jak potem sprawdzic tego, a inni chca pol ceny Mako za test na profesjonalnym sprzecie...
To se kupilem nowego, a tego nosze od czasu do czasu...
Ratler Wściekły I Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Forumowy Pajacyków
Pies czy kot?: pies Pomógł: 36 razy Wiek: 52 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 15991 Skąd: Zabrze
#34 Wysłany: 2012-03-25, 00:09
rybak napisał/a:
GrzecH napisał/a:
rybak napisał/a:
Jak sie zorientowalem, wymiana szkielka po stluczce to sporo zachodu by bylo, wiec .....
nie wiem jak potem z moczeniem - ale ja bym dał do zegarmistrza żeby mi dorobił szkiełko (nawet płaskie choć myślę, że z wypukłym też nie byłoby problemu)
Probowalem, problem w tym, ze jedni wymiekli, bo to panie 200m, a ja nie mam jak potem sprawdzic tego, a inni chca pol ceny Mako za test na profesjonalnym sprzecie...
To se kupilem nowego, a tego nosze od czasu do czasu...
kanclerska głowa
_________________ Bo każdy z nas ma tu jakąś swoją niszę. Jeden lubi kwarce, inny vintage. Inny tworzy tarcze sygnowane swoim inicjałem. I piękno pasji polega na tym, że wszyscy się tu mieszczą i wszyscy wzajemnie swoją pasję szanują.
Odświeżając:
wady:
"miękkie" szkło. Łatwo zarysować i szybko przybywa rys.
Poza tym oryginalna guma jest wyjątkowo brzydka i niewygodna/słabo się układa. Nieopatrznie kupiłem na gumie i sporo czasu mi zajęło znalezienie bransolety w necie, a tania też nie była. Nauczka na przyszłośc żeby brać zegary jeżeli się tyko da na bransolecie, a potem się zobaczy.
Mam pepsi na bransolecie właśnie i poza tym nie widzę innych wad. Druga koronka to jest niezły dżez. Z tym że na rower ten zegar to dla mnie bzdura...Suunto albo Protrek w moim przypadku.
Pozdrawiam
AM
Ostatnio zmieniony przez amakal 2012-10-24, 08:12, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: kot Pomógł: 18 razy Dołączył: 31 Lip 2012 Posty: 2694 Skąd: Jablonna
#41 Wysłany: 2012-10-24, 12:15
mozna jeszcze jako wade dodac to iz maskownice od bransoletki czesto lapia luz i brzecza
mimo to u mnie w planach jest druge mako tym razem niebieskie
P.S. moim zdaniem male mako bije na glowe duze mako
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#42 Wysłany: 2012-10-24, 12:38
ja w dużym też miałem brzęczącą bransę...
_________________ Skate or die!
amakal [Usunięty]
#43 Wysłany: 2012-10-24, 12:59
Ja bardzo lubię bransolety i dla mnie nurek na pasku (nawet NATO) to jakieś nieporozumienie - tylko blacha albo guma. Z tym że TA guma mi się nie podoba, więc blacha, która mi się bardzo podoba, uważąm że jest bardzo dobrej jakości i świetnie wykonana/świetnie wygląda. Taka Certina mogłaby się sporo nauczyć od Orienta w kwestii zapięcia Brzęczenie też mi nie przeszkadza.
Rysy na szkle złapałem nie wiem w jakim mechanizmie, może odłożyłem gdzieś szkłem w dół...??? Mam kilka zagarów, zmieniam często, a specjalnie nie dbam o przechowywanie. Poza tym, Seiko to jakiś hardlex, Orient zwykłe "mineralne"... Choć mam też Orienta z szafirem. W każdym razie nie przeszkadzają mi te rysy.
Mimo że na oczy nie widziałem Big Mako, mam też jakieś niejasne przeczucie że faktycznie Mako jest zgrabniejszy. Ale musiałbym zobaczyć, choć ciągnie mnie teraz do kilku innych zegarków, więc nie sądzę żebym się skusił...
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez amakal 2012-10-24, 13:07, w całości zmieniany 2 razy
prezesso Klon Kierownika Pola Ryżowego street's disciple
Pomógł: 70 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 13441 Skąd: Łódź
#44 Wysłany: 2012-10-24, 21:59
Zgrabnosc nie ma nic do jakości wykonania i akurat w kwestii bransy (w big mako oczywiście) nie zgodzę się zupełnie. A mam powody, żeby sądzić iż ta z małego i dużego mako jest podobnej jakości.
Uważam, ze jest wykonana bardzo słabo i dużo gorzej niż reszta zegarka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach