Pies czy kot?: pies Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 2042 Skąd: zDolny Śląsk
#46 Wysłany: 2013-06-11, 20:22
LukasVanElvis napisał/a:
G jest nudny ;P cieszy jakiś czas potem brakuje wskazówek i płynącej sekundy. takie moje zdanie.
J springs nie głupi ale submariner parnisa oferuje wiecej w tej cenie. Mam takiego w budżetowej wersji i jestem bardzo zadowolony, trzyma szczelność spokojnie mozna pływać, a z jaśkiem może być strach. Wrzucasz go na fajne kolorowe nato i masz super wakacyjny zegarek.
Pies czy kot?: kot Pomógł: 101 razy Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 29450 Skąd: KrK
#47 Wysłany: 2013-06-12, 08:56
Ja bym z tych dwóch wybrał Sprężynę.
Nosiłbym go na tej gumie w wakacje, a do gajerka na kajdanie.
Bibliotek@rz napisał/a:
Poza tym Jasiek ma niejako zapas - do zwykłego pływania wystarczy nawet 50m, Jasiek deklaruje dwa razy więcej więc nie obawiałbym się.
Kiedys miałem zegarek znanej manufaktury (Tommy Hilfiger ). Miał WR 5 ATM. Nurkowałem w nim, bo chciałem zobaczyć jak przepuszcza wodę. I nic nie puścił.
Dlatego nie obawiałbym się, że Sprężyna puści.
_________________
Apa13 napisał/a:
Lenistwo to cecha ludzi zaradnych. Zamiast wziac sie do dziela, wola myslec jak ulatwic sobie prace, czy ją ominąć
Ostatnio zmieniony przez Dorian06 2013-06-12, 08:56, w całości zmieniany 1 raz
meksykaniec [Usunięty]
#48 Wysłany: 2013-06-12, 22:22
Dziękuję bardzo wszystkim za tak liczną obecność w dyskusji
Zawsze tak jest byłem juz zdecydowany między tymi dwoma modelami, a tu pokazaliscie kilka fajnych modeli jak ten SGW 500(Zwlaszcza na bransie!!). I teraz głupieje
Parnis również niczego sobie, w innych kolorach ciekawy, ale jak na razie nie ma tej chemii między nami
Co do wodoszczelności to nie ma co się obawiać, mam niestety wadę serca, która wyklucza nurkowe eskapady(szkoda, bo człowiek zawsze chciał pozwiedzać rafę koralową). Pozostaje jedynie pływanie bez sprzętu..
G-shocka na pewno kupię, jak nie teraz to przy każdej najbliższej możliwej okazji- po prostu chcę mieć ten sprzęt w kolekcji
Apa13 napisał/a:
To wszystko zależy od przyszłego właściciela. Jako jedyny zegarek to bym wział wskazówkowego kwarca/ niezawodny automat. Wytrzymałe i niezawodne, no i bardziej eleganckie, niż G
Chyba macie racje, wskazówki to jest jednak to i jeśli znajdzie się coś wyjątkowego to jestem skłonny wydać te 400zł, moja strata. Raz się żyje . Myślałem nawet nad ghock ga100, ga110, ale niestety zbyt duże na mój nadgarstek będą
Ostatnio zmieniony przez meksykaniec 2013-06-12, 22:29, w całości zmieniany 1 raz
Pies czy kot?: pies Pomógł: 62 razy Dołączył: 11 Kwi 2012 Posty: 9082 Skąd: Polska
#49 Wysłany: 2013-06-12, 22:23
meksykaniec, pomyśl o Oriencie Mako. w Tej cenie wyrwiesz używkę. kolory czarny, niebieski, pomarańczowy. Fajne zegarki to są
_________________ "Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
meksykaniec [Usunięty]
#50 Wysłany: 2013-06-12, 22:36
Oglądałem mako dostępne na bazarkach, piękne są, ale niestety mam kaprys na nówkę A orientów też mam już pod dostatkiem w domu(co prawda trochę wiekowych, ale działają idealnie)
Ostatnio zmieniony przez meksykaniec 2013-06-12, 23:30, w całości zmieniany 1 raz
emster [Usunięty]
#51 Wysłany: 2013-06-13, 21:38
Jeden w tą, jeden w tamtą . No ale Mako do 350 (nowe) dostać będzie ciężko. Chyba, że z zagranicy, nie licząc opłat dodatkowych, jeszcze się mieścisz w limicie.
Ostatnio zmieniony przez emster 2013-06-13, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
Na schoeneuhren wersja na gumie powinna wyjść ok 420 zł. Tylko trzeba coś dokupić, żeby wysyłka była za free. Ja dokupiłem pasek, wtedy za wszystko wyszło mi ok 100 euro. Gdybym brał sam zegarek doszedł by szip i byłoby drożej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach