Pies czy kot?: pies Pomógł: 41 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 4782 Skąd: Opole
#33 Wysłany: 2013-11-30, 22:50
Spinner napisał/a:
Daito
No co...??? nie lubię ETY i "szwajcarskich zegarków" Ale to nie znaczy że mi się nie podobają...
_________________ Nieczynne z powodu że zamknięte
Szymon [Usunięty]
#34 Wysłany: 2013-11-30, 22:54
Woytec,
bardzo, bardzo fajna recenzja. Czytało się super, zegarka gratuluję raz jeszcze!
goTomek Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Poprawny niepoprawny
Pomógł: 102 razy Wiek: 56 Dołączył: 07 Sty 2013 Posty: 15148 Skąd: z okolicy
#35 Wysłany: 2013-12-01, 00:28
Ja "dotrwałem" do końca i nadal czuje niedosyt Bardzo fajnie sie czytało i oglądało, zegar tez fajny, może niekoniecznie na wiszlistę, choć po Twoich fotkach, przynajmniej wpadł w oko
Dzięki, naprawdę świetnie się czytało
_________________ Some of them want to abuse you
Some of them want to be abused
_________________
русский тролль иди нахуй
Witam,
Mam pytania co do tego zegarka gdyz chciałbym go kupic:
1. Jak mozna go porownać do Longine'a LD? czy jakość wykonania jest podobna? Ciągle mam rozterki czy Hami czy Longinnes LD
2. Minęło juz troszke czasu od tej recenzji... Czy Hami spisuje sie dobrze, mechanizm unormował sie?
3. Jakie wymiary nadgarskta ma właściciel Hamiego?:-) chciałym miec jakis punkt odniesienia:-) nie widziałem jeszcze Hamiego na żywo". LLD mialem juz na rece..
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19089 Skąd: TST
#42 Wysłany: 2014-04-13, 09:31
Zegarek już "poszedł do ludzi" ale
1 - Trudny wybór.
LG to taki kultowy model a Hamilton raczej mało znany. Jeśli wziąć pod uwagę MSRP to oba moim zdaniem są przewartościowane.
Jesli wyznacznikiem miałaby być rozpoznawalność zegarka to stawiałbym na Longinesa.
Za to Hamilton ma ciekawszy werk - 2893 z GMT a LD zwykłą 2824 . Te bajeranckie suwaki logarytmiczne są na codzien zupełnie nieprzydatne za to druga strefa czasowa niektórym może być potrzebna.
2 - Już go nie mam więc nie odpowiem ale dopóki miałem to chodził dobrze chociaż co do sekundy już później nie nie sprawdzałem.
3 - Solidne 20cm, w porywach nawet trochę więcej W sumie dlatego sprzedałem Hamiltona.
Dzięki za szybką opdowiedz... Tez uważam, ze wszystkie te zegarki są przecenione. Większośc części jest robiona na maszynach CNC, koszty więc sa znikome...ale Szwajcarzy doją nas jak dojne krowy.
Poblem w tym, ze Hamiltona nigdy nie miałem w reku wiec ciężko mi ocenic wykonanie. Obecnie mam Longina Heritage 1954, fajny zegarek ale chciałbym cos na zmiane. O ile Hami zbliza sie wykonczeniem do Longina to nie bede mial zadnych watpliwosci. Jesli chodzi o prestiz, pozycjonowanie marki to dla mnie pojęcie wzgledne. Chodzi glownie o wyglad... Longines LD to drugi moj "target" ale ta bazowa ETA 2824 vs 2893 i roznica w cenie wobec UTC! Place chyba na markę. No coz, zobaczymy... jeszcze raz dizkei za info!
Pozdr.
Pies czy kot?: pies Pomógł: 76 razy Wiek: 64 Dołączył: 03 Paź 2013 Posty: 19089 Skąd: TST
#44 Wysłany: 2014-04-13, 22:21
Longinesa oglądałem i przymierzałem i gdybym miał wybierac pomiędzy tymi dwoma to jednak Hamilton.
Ogólnie fajniejszy
Wykończenie też na poziomie, powiedziałbym nawet, że lepsze jak w LD który w sumie niczym mnie nie zachwycił.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach