Poprzedni temat «» Następny temat
Warsztak który mocuje nóżki :D
Autor Wiadomość
MirekArican
Starszy Ryżowy


Pomógł: 4 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 607
Skąd: Marklowice
 #1   Wysłany: 2014-07-14, 16:21   Warsztak który mocuje nóżki :D

Witam

Znacie w POLSCE warsztat zegarmistrzowski który korzysta z maszyn w poniższych linkach i potrafi przymocować nóżki bez wiertnia czy przepalania tarczy?

https://www.youtube.com/watch?v=bW8foz8E0U8
https://www.youtube.com/watch?v=jpzpMJJYxXA


Pozdrawiam :D
_________________

Ostatnio zmieniony przez MirekArican 2014-07-14, 16:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
beceen
Prezes Uncle Bens'a
czarny brat


Pomógł: 33 razy
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 6275
Skąd: Warszawa
 #2  Wysłany: 2014-07-14, 17:14   

ze lutownica? to taki high tech?
_________________
beceen | ***** ***
 
 
MirekArican
Starszy Ryżowy


Pomógł: 4 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 607
Skąd: Marklowice
 #3  Wysłany: 2014-07-14, 18:12   

beceen napisał/a:
ze lutownica? to taki high tech?


Tak to high-tech aby to tak zrobić aby farba z przodu nie odpadła albo nie zaczerniała... cool
_________________

 
 
Smok
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3828
Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
 #4  Wysłany: 2014-07-14, 21:44   

Starzy zegarmistrzowie potrafili robić takie rzeczy, ale już pomarli. Używali lutownicy z rurką zawieszoną na szyi, w którą się dmuchało. Sam tego nigdy niestety nie widziałem, znam to tylko z opowiadania. Zegarmistrzowie dzisiaj mający po 50 - 60 lat nie potrafią już tego robić. Kiedy uczyli się fachu na porządku dziennym były już dostawy niemałych ilości części zamiennych z ZSRR, tak więc po co było lutować nóżki do tarczy np. do popularnego modelu Poljota, skoro nową tarczę można było dostać praktycznie bez problemu.
Całą tą historię znam stąd, że sam szukałem kiedyś zegarmistrza, który dolutowałby nóżki do tarczy bez zostawienia śladów.
_________________
СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
 
 
MirekArican
Starszy Ryżowy


Pomógł: 4 razy
Wiek: 39
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 607
Skąd: Marklowice
 #5  Wysłany: 2014-07-14, 23:03   

Smok napisał/a:
Starzy zegarmistrzowie potrafili robić takie rzeczy, ale już pomarli. Używali lutownicy z rurką zawieszoną na szyi, w którą się dmuchało. Sam tego nigdy niestety nie widziałem, znam to tylko z opowiadania. Zegarmistrzowie dzisiaj mający po 50 - 60 lat nie potrafią już tego robić. Kiedy uczyli się fachu na porządku dziennym były już dostawy niemałych ilości części zamiennych z ZSRR, tak więc po co było lutować nóżki do tarczy np. do popularnego modelu Poljota, skoro nową tarczę można było dostać praktycznie bez problemu.
Całą tą historię znam stąd, że sam szukałem kiedyś zegarmistrza, który dolutowałby nóżki do tarczy bez zostawienia śladów.


Wiesz sam bym przylutował sobie nóżki - tylko do jednorazowego projektu nie chce kupować maszyny za 300$ + inny sprzęt... A tradycyjne przylutowanie zostawi ślady... A malowanie na nowo 300zł bo to tarcza dość duża skomplikowana i z lumom...
_________________

 
 
buran
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #6  Wysłany: 2014-07-15, 06:39   

to wygląda na spawanie a nie lutowanie,pewno jakaś malutka spawarka transformatorowa.
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-07-15, 06:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
diver
[Usunięty]

 #7  Wysłany: 2014-08-19, 14:53   

raczej lutowanie twarde- czyli mosiądzem, a lepiej nowym srebrem (po co jak można tarczę osadzić na foli dwustronnej)
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #8  Wysłany: 2014-08-19, 18:32   

buran napisał/a:
(...) malutka spawarka transformatorowa.


Raczej nie. To może być jakiś "półtwardy" stop srebra.


Gburex.

[ Dodano: 2014-08-19, 18:58 ]
diverofobia napisał/a:
(po co jak można tarczę osadzić na foli dwustronnej)


Po to, by gawiedź forumowa nie okrzyknęła mistrza "maestro Partolomeo" :D

Gb.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-08-19, 18:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
diver
[Usunięty]

 #9  Wysłany: 2014-08-19, 19:26   

aluzju paniał, a nowe srebro to taki stop do lutowania twardego miedzi i mosiądzu (zależy z czego tarcza-
podkład zrobiony)

[ Dodano: 2014-08-19, 20:27 ]
ro co na filmiku to raczej zgrzewarka
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #10  Wysłany: 2014-08-19, 19:46   

diverofobia napisał/a:
aluzju paniał, a nowe srebro to taki stop do lutowania twardego miedzi i mosiądzu (zależy z czego tarcza-
podkład zrobiony)


Dla ścisłości: nowe srebto to stop na tanią biżuterię - jest rodzajen mosiądzu niklowyego. Lut do niego itp rzeeczu ma nieco inny skłąd.

[ Dodano: 2014-08-19, 20:27 ]
ro co na filmiku to raczej zgrzewarka[/quote]

Zgrzewanie nie wymaga lutowia - mięknie cienka warstwa styku materiału elementów.

Gboo.

[ Dodano: 2014-08-19, 19:54 ]
Lutownica transformatorowa normalnie nie topi lutów na srebrze i podobnych (temperatura topnienia rzedu 600 - 700 stopni). Ale czy prąd z przeciętego grota takiej lutownicy nie dałby rady?
Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra.

G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-08-19, 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
leobol
Kulis


Wiek: 44
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 42
Skąd: ...
 #11  Wysłany: 2014-08-20, 08:14   

Nie można wierzyć we wszystko co się widzi.
Każdy kto próbował przytwierdzić urwane stopki do tarczy przyzna mi rację.
 
 
Jacek.
Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu
Sfermentowanego.


Pomógł: 99 razy
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 15379
Skąd: że by...
 #12  Wysłany: 2014-08-20, 08:36   

Fakt niezaprzeczalny. Ale z drugiej strony: krótki czas, grzanie właściwie punktowe, tarcza zamocowana do masywnego radiatora, odpowiedni lut - to może się udać.

gbr.
 
 
ALAMO
Pijak i Złodziej



Pomógł: 181 razy
Wiek: 47
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 49277
Skąd: Vorpommern
 #13  Wysłany: 2014-08-20, 09:13   

Ja sam próbowałem, ale napsułem tylko w pytę tarcz plask
Sam się ukarałem od razu :D
Od tamtej pory, wolę doklejać. Wbrew pozorom, nawet cyjanopanowy klej "sekundowy" daje radę, tylko trzeba zostawić to do porządnego wyschnięcia - kilka godzin to minimum. I nie przejmować się że po "3 sekundach" nóżka nie jest sklejona. Daje tak się skleić i nóżki na bazie miedzi, i na bazie aluminium, i na bazie cyny.
Myślę, że to najprostszy sposób jaki można zastosować w domu.

No i zawsze pozostaje doskonałej jakości szwajcarska taśma dwustronna, jakby coś pifko
_________________
 
 
diver
[Usunięty]

 #14  Wysłany: 2014-08-20, 14:34   

"Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra."

obejrzałem 2 filmik i przypomniało mi się ! wypisz wymaluj podobny jest do naprawy czopów akumulatora przy użyciu elektrody węglowej (potrzebny jest tylko akumulator, a i zwarcie biegunów), tarcza została zamocowana na jednym biegunie- podparta uchwytem- a potem dokonano zwarcia biegunów i nastąpił kontakt między podstawą , a bolcem czyli zgrzano
elementy (do tego użyto polepszacza kontaktu i odrobinę spoiwa), mam starą tarczę nie do naprawy i będę musiał spróbować, pozdro
 
 
buran
Właściciel Kilku Fabryk Ryżu


Pies czy kot?: pies
Pomógł: 7 razy
Wiek: 54
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 3281
Skąd: Bielsko-Biała
 #15  Wysłany: 2014-08-20, 15:24   

diverofobia napisał/a:
"Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra."

obejrzałem 2 filmik i przypomniało mi się ! wypisz wymaluj podobny jest do naprawy czopów akumulatora przy użyciu elektrody węglowej (potrzebny jest tylko akumulator, a i zwarcie biegunów), tarcza została zamocowana na jednym biegunie- podparta uchwytem- a potem dokonano zwarcia biegunów i nastąpił kontakt między podstawą , a bolcem czyli zgrzano
elementy (do tego użyto polepszacza kontaktu i odrobinę spoiwa), mam starą tarczę nie do naprawy i będę musiał spróbować, pozdro

Czyli jednak spawanie.Przy poprawnie dobranych parametrach musi się udać.
_________________
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-08-20, 15:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media modified for Przemo by joli
Wersja mobilna forum