#1 Wysłany: 2014-07-14, 16:21 Warsztak który mocuje nóżki :D
Witam
Znacie w POLSCE warsztat zegarmistrzowski który korzysta z maszyn w poniższych linkach i potrafi przymocować nóżki bez wiertnia czy przepalania tarczy?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 3828 Skąd: Myszków - miasto, które wykończył kapitalizm
#4 Wysłany: 2014-07-14, 21:44
Starzy zegarmistrzowie potrafili robić takie rzeczy, ale już pomarli. Używali lutownicy z rurką zawieszoną na szyi, w którą się dmuchało. Sam tego nigdy niestety nie widziałem, znam to tylko z opowiadania. Zegarmistrzowie dzisiaj mający po 50 - 60 lat nie potrafią już tego robić. Kiedy uczyli się fachu na porządku dziennym były już dostawy niemałych ilości części zamiennych z ZSRR, tak więc po co było lutować nóżki do tarczy np. do popularnego modelu Poljota, skoro nową tarczę można było dostać praktycznie bez problemu.
Całą tą historię znam stąd, że sam szukałem kiedyś zegarmistrza, który dolutowałby nóżki do tarczy bez zostawienia śladów.
_________________ СДЕЛАНО В СССР – najlepsze zegarki na świecie !!!
Starzy zegarmistrzowie potrafili robić takie rzeczy, ale już pomarli. Używali lutownicy z rurką zawieszoną na szyi, w którą się dmuchało. Sam tego nigdy niestety nie widziałem, znam to tylko z opowiadania. Zegarmistrzowie dzisiaj mający po 50 - 60 lat nie potrafią już tego robić. Kiedy uczyli się fachu na porządku dziennym były już dostawy niemałych ilości części zamiennych z ZSRR, tak więc po co było lutować nóżki do tarczy np. do popularnego modelu Poljota, skoro nową tarczę można było dostać praktycznie bez problemu.
Całą tą historię znam stąd, że sam szukałem kiedyś zegarmistrza, który dolutowałby nóżki do tarczy bez zostawienia śladów.
Wiesz sam bym przylutował sobie nóżki - tylko do jednorazowego projektu nie chce kupować maszyny za 300$ + inny sprzęt... A tradycyjne przylutowanie zostawi ślady... A malowanie na nowo 300zł bo to tarcza dość duża skomplikowana i z lumom...
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#6 Wysłany: 2014-07-15, 06:39
to wygląda na spawanie a nie lutowanie,pewno jakaś malutka spawarka transformatorowa.
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-07-15, 06:45, w całości zmieniany 1 raz
diver [Usunięty]
#7 Wysłany: 2014-08-19, 14:53
raczej lutowanie twarde- czyli mosiądzem, a lepiej nowym srebrem (po co jak można tarczę osadzić na foli dwustronnej)
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#8 Wysłany: 2014-08-19, 18:32
buran napisał/a:
(...) malutka spawarka transformatorowa.
Raczej nie. To może być jakiś "półtwardy" stop srebra.
Gburex.
[ Dodano: 2014-08-19, 18:58 ]
diverofobia napisał/a:
(po co jak można tarczę osadzić na foli dwustronnej)
Po to, by gawiedź forumowa nie okrzyknęła mistrza "maestro Partolomeo"
Gb.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-08-19, 18:54, w całości zmieniany 1 raz
diver [Usunięty]
#9 Wysłany: 2014-08-19, 19:26
aluzju paniał, a nowe srebro to taki stop do lutowania twardego miedzi i mosiądzu (zależy z czego tarcza-
podkład zrobiony)
[ Dodano: 2014-08-19, 20:27 ]
ro co na filmiku to raczej zgrzewarka
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#10 Wysłany: 2014-08-19, 19:46
diverofobia napisał/a:
aluzju paniał, a nowe srebro to taki stop do lutowania twardego miedzi i mosiądzu (zależy z czego tarcza-
podkład zrobiony)
Dla ścisłości: nowe srebto to stop na tanią biżuterię - jest rodzajen mosiądzu niklowyego. Lut do niego itp rzeeczu ma nieco inny skłąd.
[ Dodano: 2014-08-19, 20:27 ]
ro co na filmiku to raczej zgrzewarka[/quote]
Zgrzewanie nie wymaga lutowia - mięknie cienka warstwa styku materiału elementów.
Gboo.
[ Dodano: 2014-08-19, 19:54 ]
Lutownica transformatorowa normalnie nie topi lutów na srebrze i podobnych (temperatura topnienia rzedu 600 - 700 stopni). Ale czy prąd z przeciętego grota takiej lutownicy nie dałby rady?
Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra.
G.
Ostatnio zmieniony przez Jacek. 2014-08-19, 20:19, w całości zmieniany 1 raz
Nie można wierzyć we wszystko co się widzi.
Każdy kto próbował przytwierdzić urwane stopki do tarczy przyzna mi rację.
Jacek. Klon Właściciela Kilku Fabryk Ryżu Sfermentowanego.
Pomógł: 99 razy Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 15379 Skąd: że by...
#12 Wysłany: 2014-08-20, 08:36
Fakt niezaprzeczalny. Ale z drugiej strony: krótki czas, grzanie właściwie punktowe, tarcza zamocowana do masywnego radiatora, odpowiedni lut - to może się udać.
Ja sam próbowałem, ale napsułem tylko w pytę tarcz
Sam się ukarałem od razu
Od tamtej pory, wolę doklejać. Wbrew pozorom, nawet cyjanopanowy klej "sekundowy" daje radę, tylko trzeba zostawić to do porządnego wyschnięcia - kilka godzin to minimum. I nie przejmować się że po "3 sekundach" nóżka nie jest sklejona. Daje tak się skleić i nóżki na bazie miedzi, i na bazie aluminium, i na bazie cyny.
Myślę, że to najprostszy sposób jaki można zastosować w domu.
No i zawsze pozostaje doskonałej jakości szwajcarska taśma dwustronna, jakby coś
_________________
diver [Usunięty]
#14 Wysłany: 2014-08-20, 14:34
"Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra."
obejrzałem 2 filmik i przypomniało mi się ! wypisz wymaluj podobny jest do naprawy czopów akumulatora przy użyciu elektrody węglowej (potrzebny jest tylko akumulator, a i zwarcie biegunów), tarcza została zamocowana na jednym biegunie- podparta uchwytem- a potem dokonano zwarcia biegunów i nastąpił kontakt między podstawą , a bolcem czyli zgrzano
elementy (do tego użyto polepszacza kontaktu i odrobinę spoiwa), mam starą tarczę nie do naprawy i będę musiał spróbować, pozdro
Pies czy kot?: pies Pomógł: 7 razy Wiek: 54 Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 3281 Skąd: Bielsko-Biała
#15 Wysłany: 2014-08-20, 15:24
diverofobia napisał/a:
"Tak se pomyślałem dzięki Diverofobia; toż druty oporowe (niżej 2 omów/m) robi się właśnie z odmian nowego srebra."
obejrzałem 2 filmik i przypomniało mi się ! wypisz wymaluj podobny jest do naprawy czopów akumulatora przy użyciu elektrody węglowej (potrzebny jest tylko akumulator, a i zwarcie biegunów), tarcza została zamocowana na jednym biegunie- podparta uchwytem- a potem dokonano zwarcia biegunów i nastąpił kontakt między podstawą , a bolcem czyli zgrzano
elementy (do tego użyto polepszacza kontaktu i odrobinę spoiwa), mam starą tarczę nie do naprawy i będę musiał spróbować, pozdro
Czyli jednak spawanie.Przy poprawnie dobranych parametrach musi się udać.
_________________ Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
Ostatnio zmieniony przez buran 2014-08-20, 15:28, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach